Sejm: projekt ustawy wprowadzający Społeczne Agencje Najmu trafi do komisji.
Projekt ustawy wprowadzający Społeczne Agencje Najmu został w środę skierowany do rozpatrzenia przez komisję infrastruktury. Opozycja wskazywała, że przepisy nie rozwiążą problemu mieszkaniowego w Polsce. Wiceszefowa MRPiT Anna Kornecka tłumaczyła, że jest to jedno z wielu wprowadzanych rozwiązań.
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego i innych ustaw zakłada m.in. wprowadzenie do porządku prawnego społecznych agencji najmu (SAN), czyli modelu pośrednictwa pomiędzy właścicielami mieszkań a osobami fizycznymi, których dochody lub sytuacja życiowa nie pozwalają na wynajem mieszkania na zasadach komercyjnych.
Podczas pierwszego czytania projektu w Sejmie wiceminister pracy, rozwoju i technologii Anna Kornecka mówiła, że rozwiązanie będzie dodatkowym instrumentem dla gmin poszerzającym narzędzia do prowadzenia polityki mieszkaniowej, natomiast dla osób o niskich i średnich dochodach będzie dodatkowym sposobem na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych.
Wskazała, że pandemia wywołała duże perturbacje na rynku najmu. “W związku z nieobecnością na rynku najmu studentów czy pracowników z zagranicy część właścicieli mieszkań straciła najemców. SAN daje możliwość wykorzystania istniejących mieszkań w ramach gminnej polityki mieszkaniowej, przy jednoczesnym zapewnieniu podtrzymania źródła dochodu” – podkreśliła.
Poinformowała, że projekt zawiera definicję społecznej agencji najmu i zasady zawierania umów pomiędzy gminą, SAN, właścicielem mieszkania i najemcą. Gminy będą w uchwale określać kryteria, na podstawie których będzie można się ubiegać o mieszkanie.
Jak mówiła Kornecka, SAN-y, oferując długoletnią dzierżawę z gwarancją czynszu, będą mogły wynegocjować obniżenie stawki czynszu o ok. 20 proc. Jako zachętę dla właścicieli do wydzierżawienia lokali zaproponowano zwolnienia podatkowe. Z kolei najemcy mieszkań od SAN będą mogli ubiegać się o dopłaty do czynszu w ramach programu Mieszkanie na Start.
Anna Paluch (PiS) argumentowała, że SAN-y mogą być lekarstwem na obecne problemy na rynku najmu mieszkań. Zadeklarowała, że jej klub poprze proponowane przepisy.
Krystyna Sibińska (KO) stwierdziła, że podczas rządów PiS było wiele zapowiedzi rewolucji w budownictwie mieszkaniowym, z których nic nie wyniknęło. “Pomysł jest dobry, ale chcielibyśmy porozmawiać o nim szerzej” – powiedziała. Także Stefan Krajewski (Koalicja Polska-PSL) wytknął rządowi, że dotychczasowe programy mieszkaniowe, jak Mieszkanie plus nie przyniosły oczekiwanych efektów. Zapowiedział złożenie poprawek podczas prac w komisji.
Wiesław Szczepański (Lewica) oświadczył, że jego klub przyjmuje ustawę z zadowoleniem. Z kolei Robert Winnicki (Konfederacja) zaznaczył, że projekt nie rozwiązuje głównego powodu, dla którego młodzi ludzie nie mają mieszkań. Dodał, że rząd powinien zmierzać do tego, by Polaków było stać na własne mieszkanie.
Zdaniem Hanny Gill-Piątek (Polska 2050), rola organizacji pozarządowych w SAN powinna zostać wzmocniona. Z kolei Agnieszka Ścigaj (Polskie Sprawy) zwróciła uwagę na potrzebę wsparcia finansowego SANów.
Podczas debaty padały pytania m.in. o to, kto będzie odpowiadać za ewentualne zniszczenie mieszkań podczas najmu w ramach SAN i remont po wygaśnięciu umowy. Wskazywano też, że SANy nie mogą zastąpić budowy mieszkań na wynajem.
Jak zapewniła Kornecka, proponowane przepisy są jednymi z wielu podejmowanych inicjatyw, które mają na celu zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych Polaków. Podkreśliła, że model współpracy gmin z organizacjami pozarządowymi funkcjonuje w wielu krajach europejskich. Podała też przykład Poznania, gdzie ten model się sprawdził. “Samorządy same chciały tej ustawy. Koszty programu są niczym w porównaniu z budową nowych mieszkań” – przekonywała.
Wyjaśniła też, że wzajemne rozliczenia pomiędzy stronami będą uregulowane w umowach. “Udział gminy w ponoszeniu kosztów dzierżawionego mieszkania albo remontu każdorazowo jest określony w umowie współpracy zawieranej pomiędzy SAN a gminą. Może być taka sytuacja, że SAN wyremontuje mieszkanie w zamian za upust w czynszu” – poinformowała.
Dodała, że największa dewastacja lokalu następuje przy najmie krótkoterminowym.