Sabotaż na Morzu Bałtyckim: Estonia chroni kluczowy kabel energetyczny
Estońska marynarka wojenna podjęła działania, aby chronić podmorski kabel energetyczny Estlink 1 po serii podejrzanych incydentów na Morzu Bałtyckim. Decyzja zapadła po uszkodzeniu kabla Estlink 2, które według unijnych ekspertów mogło być wynikiem sabotażu, przypisywanego rosyjskiej "flocie cieni".
Zerwane połączenie i eskalacja napięć
Estlink 2, kluczowe podmorskie połączenie energetyczne między Estonią a Finlandią, zostało uszkodzone w Zatoce Fińskiej, co znacznie ograniczyło dostawy energii do Estonii. Podejrzewa się, że incydent został spowodowany przez rosyjski tankowiec Eagle S, który według raportów unijnych jest częścią tzw. "floty cieni" – statków wykorzystywanych przez Rosję do obchodzenia sankcji nałożonych po inwazji na Ukrainę.
Tankowiec został zatrzymany przez fińską straż przybrzeżną, a jego załoga została przesłuchana. Na statku zauważono brak kotwicy, co wskazuje na możliwość uszkodzenia kabla przez celowe przeciągnięcie jej po dnie morskim.
Estonia i NATO wzmacniają ochronę infrastruktury
Estoński okręt patrolowy Raju został skierowany w rejon incydentu, aby zapewnić ochronę pozostałego kabla Estlink 1. Minister obrony Estonii Hanno Pevkur zaznaczył, że Finlandia również przystąpi do wspólnych działań ochronnych, aby zapobiec dalszym atakom na krytyczną infrastrukturę. Premier Estonii Kristen Michal nie wykluczył odwołania się do artykułu 4 Traktatu NATO, w przypadku dalszego zagrożenia.
NATO potwierdziło zwiększenie swojej obecności na Morzu Bałtyckim, a sekretarz generalny sojuszu Mark Rutte zadeklarował pełne wsparcie dla Estonii i Finlandii.
Seria ataków na Bałtyku
Uszkodzenie Estlink 2 to trzeci poważny incydent na Bałtyku w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Wcześniej zniszczono kable danych między Litwą, Szwecją i Niemcami, a w październiku 2023 roku uszkodzono podmorski gazociąg między Estonią a Finlandią. Odpowiedzialność za te ataki przypisuje się rosyjskim i chińskim statkom, które mogą działać na zlecenie Kremla.
Długoterminowe skutki i wyzwania
Naprawa kabla Estlink 2 może potrwać aż do połowy 2025 roku, co zmusza Estonię do korzystania z alternatywnych źródeł energii. Dwie główne spółki energetyczne, Elering i Eesti Energia, zapewniają, że mają wystarczające rezerwy, aby zaspokoić potrzeby kraju, jednak zagrożenie dla infrastruktury pozostaje realne. Premier Michal przyznał, że nie sposób chronić każdego fragmentu dna morskiego przed potencjalnymi atakami.
Unia Europejska zapowiedziała działania, w tym nowe sankcje wobec rosyjskiej "floty cieni". Jednak sytuacja na Bałtyku wciąż eskaluje, a bezpieczeństwo krytycznej infrastruktury staje się priorytetem zarówno dla państw regionu, jak i całego NATO.
Apel o jedność i czujność
Sabotaż na Morzu Bałtyckim ujawnia nowe zagrożenia związane z infrastrukturą podmorską. W obliczu rosnącego ryzyka Estonia, Finlandia i NATO podkreślają znaczenie współpracy i szybkiej reakcji na działania, które mogą zagrozić stabilności regionu i bezpieczeństwu energetycznemu Europy.