ŚwiatRozejm na Morzu Czarnym: Rosja i Ukraina dochodzą do porozumienia w sprawie wstrzymania walk

Rozejm na Morzu Czarnym: Rosja i Ukraina dochodzą do porozumienia w sprawie wstrzymania walk

Po trzech dniach intensywnych rozmów w Arabii Saudyjskiej Rosja i Ukraina, choć bez bezpośredniego spotkania, zawarły oddzielne porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi dotyczące zawieszenia broni na Morzu Czarnym. To przełomowy krok, który może odblokować kluczowe szlaki handlowe i zmniejszyć napięcie w jednym z najważniejszych strategicznie regionów świata.

rosja
rosja
Źródło zdjęć: © archiwum ipolska24.pl | redakcja ipolska24.pl

Przełom po długich negocjacjach

Rozmowy odbyły się w Rijadzie, gdzie amerykańscy negocjatorzy spotykali się osobno z delegacjami rosyjską i ukraińską. Efektem tych spotkań jest porozumienie, które przewiduje wstrzymanie działań wojennych na Morzu Czarnym oraz zaprzestanie ataków na infrastrukturę energetyczną obu stron.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski określił porozumienie jako "krok we właściwym kierunku", podkreślając, że Ukraina konsekwentnie dąży do trwałego pokoju. – To dopiero początek. Jeszcze nie wiemy, czy to zadziała, ale były to ważne decyzje – powiedział podczas konferencji prasowej w Kijowie.

Warunki Moskwy i niejasności co do realizacji

Kreml szybko ostudził entuzjazm, ogłaszając, że zawieszenie broni nie wejdzie w życie, dopóki nie zostaną zniesione sankcje dotyczące eksportu rosyjskiej żywności i nawozów. Rosja domaga się m.in. przywrócenia dostępu jej banków do systemu Swift oraz zniesienia ograniczeń wobec rosyjskich statków handlowych.

Z komunikatu Białego Domu nie wynika jednak jasno, kiedy zawieszenie broni zacznie obowiązywać. Prezydent Donald Trump zapytany o zniesienie sankcji odpowiedział wymijająco: – Rozważamy wszystkie opcje. Przyglądamy się im.

Ukraina ostrożna, ale zdecydowana

Zełenski skrytykował rosyjskie warunki jako próbę osłabienia pozycji Ukrainy i zapowiedział, że jeśli Rosja złamie porozumienie, Kijów będzie domagać się dalszych sankcji i większego wsparcia militarnego ze strony Zachodu. – Ukraina ma prawo do samoobrony, jeśli rosyjskie jednostki przekroczą ustaloną strefę – zaznaczył również minister obrony Ukrainy Rustem Umerow.

Według niego, część postanowień porozumienia mogą nadzorować "kraje trzecie", choć nie wskazał konkretnych państw.

Powrót do umowy zbożowej?

Porozumienie przypomina tzw. umowę zbożową z 2022 roku, która umożliwiała bezpieczny eksport ukraińskich produktów rolnych przez Morze Czarne. Obowiązywała ona do lipca 2023 roku, kiedy to Rosja się z niej wycofała, oskarżając Zachód o niewywiązanie się z obietnic.

Obie strony konfliktu – Ukraina i Rosja – są kluczowymi eksporterami zbóż i nawozów. Ich udział w światowych dostawach ma ogromne znaczenie dla stabilności cen żywności. Ponowne otwarcie morskich szlaków handlowych może przynieść ulgę nie tylko Europie, ale także krajom rozwijającym się.

Perspektywy na przyszłość

Mimo że nie ma jeszcze konkretnej daty wejścia porozumienia w życie, eksperci oceniają je jako jeden z ważniejszych kroków w stronę możliwego zakończenia działań zbrojnych na Morzu Czarnym. Kluczowe będzie jednak, czy obie strony dotrzymają zobowiązań – i czy Zachód spełni rosyjskie żądania dotyczące sankcji.

Czy nowy rozejm stanie się punktem zwrotnym w konflikcie, czy też kolejnym chwilowym zawieszeniem broni? Czas pokaże. Jedno jest pewne – świat uważnie przygląda się rozwojowi wydarzeń.

Wybrane dla Ciebie