Programowanie i inne kompetencje cyfrowe najbardziej poszukiwane przez pracodawców. Ich posiadanie winduje w górę wynagrodzenie i przynosi awanse.
Wykształcenie, znajomość języków obcych i doświadczenie to dziś za mało, by konkurować na rynku pracy. Na czele najbardziej poszukiwanych przez pracodawców umiejętności w 2018 roku znajdzie się znajomość języków programowania oraz kompetencje cyfrowe. Kilka miesięcy intensywnego szkolenia dziś wystarczy, by nabyć nowe kwalifikacje, a co za tym idzie – zwiększyć szanse awansu i podwyżki w firmie.
Ukończenie studiów nie gwarantuje już stałej, dobrze płatnej pracy w wyuczonym zawodzie. Współczesny rynek wymaga od pracowników elastyczności, a więc stałego podnoszenia kwalifikacji, zdobywania nowych umiejętności i uprawnień. Z danych firmy Kodilla wynika, że w 2018 roku na czele najbardziej poszukiwanych przez pracodawców kwalifikacji znajdą się umiejętności programistyczne, zarówno u inżynierów, jak i pracowników nietechnicznych
Na drugim miejscu najbardziej poszukiwanych przez pracodawców umiejętności według Kodilli znajdują się inne kompetencje cyfrowe. Wbrew pozorom umiejętności te wciąż nie stoją wśród polskich pracowników na najwyższym poziomie, ich opanowanie może więc stanowić atut przy poszukiwaniu zatrudnienia lub ubieganiu się o awans. Pracodawcy poszukują przede wszystkim osób mających umiejętność sprawnego korzystania z narzędzi biurowych, poczty elektronicznej i komunikatorów internetowych, a także mających wiedzę z zakresu bezpieczeństwa sieci i programowania.
W zakresie nowych technologii zwłaszcza starsze pokolenia pracowników dążą do poszerzenia swoich kompetencji. Z badań VMware wynika, że 39 proc. badanych w wieku 45–54 lat aktywnie poszukuje możliwości zasięgnięcia porad lub odbywania szkoleń w dziedzinie projektowania i tworzenia aplikacji mobilnych, a 31 proc. osób z grupy powyżej 55 lat podejmuje te same działania również w zakresie programowania i tworzenia treści online.
Jak podkreślają eksperci, programowanie i inne kompetencje cyfrowe to umiejętności, które można dziś zdobyć w ciągu kilku miesięcy. Jednak tylko 17 proc. Polaków zdaje sobie sprawę z tego, że w pół roku można stać się programistą. Większość wciąż kojarzy przebranżowienie się z koniecznością ukończenia 3,5-letnich lub 5-letnich studiów. Przedstawiciele firmy Kodilla podkreślają, że z oferty szkoleń firmy do tej pory skorzystało ok. 1,5 tys. osób, z których 97 proc. nie miało żadnego wykształcenia informatycznego.
Do poszukiwanych przez pracodawców kwalifikacji wciąż należy również znajomość języków obcych, zwłaszcza angielskiego oraz języków niszowych takich jak chiński, arabski, węgierski czy szwedzki. W znalezieniu pracy lub uzyskaniu awansu pomóc może także posiadanie prawo jazdy kategorii B raz umiejętność dobrego planowania, wielozadaniowość, zdolność radzenia sobie ze stresem oraz elastyczność przy zmianie branży.