Prezes Rakowa Częstochowa mówi, co dzieje się z nowym stadionem
Klubowe dane pokazują jasno, że obiekt powinien mieć minimum 15 tys. pojemności – mówi Piotr Obidziński w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. Prezes Rakowa Częstochowa mówi, co dzieje się z kwestią budowy nowego stadionu.
Raków Częstochowa od dłuższego czasu chce zbudować nowy stadion. Stan infrastruktury klubowej od dłuższego czasu jest jedną z większych bolączek mistrza Polski z 2023 r. Ostatnio Urząd Miasta przesunął termin przedstawienia studium wykonalności obiektu na wrzesień.
– Zachowałbym po prostu cierpliwość, bo faktycznie wykonawca analizy potrzebował więcej danych. Dla nas to zrozumiałe, że przy takich zadaniach niezbędne są odpowiednie kalkulacje. Wykonawca otrzymał także od nas dane wsadowe techniczno-biznesowe. Tu chodzi o oszacowanie wielkości i kosztów, a w następnej kolejności przychodu, jaki można uzyskać z takiego obiektu. Cieszę się, że to wszystko tworzone jest w oparciu o klubowe dane, bo one pokazują jasno, że obiekt powinien mieć minimum 15 tys. pojemności. Czekamy na jesień i efekty prac – mówi Obidziński.
Raków ma też preferowaną lokalizację stadionu, a mianowicie tereny po dawnym zakłądzie Elanex. – Taką koncepcję zaprezentowaliśmy publicznie i nie ukrywam, że ona nam się bardzo podoba. Mam głęboką nadzieję, że efekty prac dadzą nam zielone światło i nie przekreślą tego pomysłu.