Premier świętuje otwarcie zbiornika Świnna – Poręba. Samorządowcy oburzeni: “zbiornik nie może być przekazany do użytku”
Jego budowa trwała 30 lat i inwestycja nadal się nie zakończyła. innego zdania jest jednak rząd, który uroczyście świętował zakończenie prac przy zbiorniku wodnym Świnna – Poręba. Lokalni samorządowcy są oburzeni taką postawą.
Decyzja o budowie zbiornika zapadła w 1986 roku. Po ponad 30 latach, polski rząd ogłasza koniec inwestycji.
“To, co nie udało się w ciągu 30 lat, udało się w niespełna dwa lata, kiedy rządzi Prawo i Sprawiedliwość. Trzeba o tym mówić, że w tak krótkim czasie ta budowa została dokończona” - premier Beata Szydło
Takie świętowanie nie podoba się lokalnym samorządowcom, którzy zaznaczają, że prace wcale się nie zakończyły, a zbiornik nadal nie może zostać oddany do użytku. Zaznaczają, że do wykonania pozostało wiele rzeczy, w tym także tych wpływających na bezpieczeństwo.
” Są osuwiska, dodatkowe drogi, elektrownia. Zbiornik jest przede wszystkim zarośnięty; wystają konary. To stwarza niebezpieczeństwo” - Wacław Wądolny, wójt Mucharza w rozmowie z tvn
Jan Wacławski, wójt Stryszowa zwraca uwagę także na inną kwestię. Informowanie o zakończeniu inwestycji i możliwości korzystania ze zbiornika może prowadzić do tego, że niedługo pojawią się na nim turyści chcącycy popływać kajakiem, łodką czy motorówką, co jest niedopuszczalne, ponieważ obiekt nadal jest w budowie.
Podobnego zdania jest również wójt Zembrzyc, który podkreślił, że zakończenie budowy nastąpi dopiero wtedy, gdy obiekt uzyska zgode na użytkowanie.
Jan Wacławski oburzył się również słowami premier o tym, że dopiero rządy Prawa i Sprawiedliwości doprowadziły do postępu w inwestycji. Zauważył, że największe finansowanie oraz postęp prac miało miejsce w latach 2010-2015.
