Polska“Po to była reforma?” Wojska Obrony Terytorialnej chcą nieodpłatnie użytkować zbudowany za 10 mln obiekt wygaszanego gimnazjum

“Po to była reforma?” Wojska Obrony Terytorialnej chcą nieodpłatnie użytkować zbudowany za 10 mln obiekt wygaszanego gimnazjum

Wojska Obrony Terytorialnej z I brygady podlaskiej są zainteresowane nieodpłatnym wykorzystaniem budynków gimnazjum w Ciechanowcu. Dyrekcja szkoły oraz burmistrz są przeciwni przekazaniu na cele wojskowe obiektów, których budowa pochłonęła blisko 10 mln zł.
Z prośbą o udostępnienie hal sportowych, budynku i boisk zwrócił się do władz miasta dowódca podlaskiej brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

“Po to była reforma?” Wojska Obrony Terytorialnej chcą nieodpłatnie użytkować zbudowany za 10 mln obiekt wygaszanego gimnazjum

Szkoła, o której tutaj mówimy, to perełka. To budynek budowany przez cały okres demokracji. Gdybyśmy się go pozbyli, i to w dodatku nieodpłatnie, cofnęlibyśmy się o jakieś 50 lat, jeśli chodzi o infrastrukturę edukacyjną - powiedział burmistrz Ciechanowca Mirosław Reczko.

– Rada miejska od dwóch lat zwracała się do burmistrza z prośbą o zagospodarowanie tych budynków, bo nie ma młodzieży, a budynek jest ogromny. Koszty jego utrzymania są bardzo duże – mówił Eugeniusz Święcicki, przewodniczący rady miasta w Ciechanowcu, który jest zdania, że przekazanie obiektu wojskom obrony terytorialnej może ożywić gospodarkę.

Dyrektorka wygaszanego gimnazjum jest przeciwna pomysłowi, aby budynek przekazać żołnierzom. Uważa, że obiekty powinny nadal służyć oświacie.

Jestem zbulwersowana takim pomysłem. Reforma edukacji była po to, żeby polepszyć warunki uczniom, a jak tu będzie obrona terytorialna, my będziemy musieli przenieść się do budynku o wiele gorszym standardzie - powiedziała Elżbieta Trzeszczkowska.

Stacjonujący w Ciechanowcu batalion liczyłby na co dzień 100 żołnierzy, a w trakcie ćwiczeń ich liczba wzrastałaby do 600.

Wybrane dla Ciebie