“Po raz kolejny łamiecie konstytucję”. Nocna debata nad nowelizacją ustawy o ochronie granicy
Na dwa tygodnie przed zakończeniem stanu wyjątkowego w Sejmie odbyła się nocna debata nad projektem nowelizacji ustawy o ochronie granicy państwowej. PiS chce ją uchwalić jeszcze dziś. Opozycja uważa, że projekt jest po to, by polscy dziennikarze dalej nie mieli dostępu do granicy. Ale rządzący mówią o konieczności zapewnienia bezpiecznej pracy funkcjonariuszom i żołnierzom w strefie przygranicznej.
– Mam wrażenie, że pod osłoną nocy nie macie odwagi, żeby pokazać prawdziwe oblicze, jak traktujecie ludzi, którzy strzegą naszej granicy mówił w czasie debaty Piotr Kaleta z PiS.
– Po raz kolejny nie zdaliście egzaminu. To przez was musimy debatować w nocy. Nie zdaliście egzaminu z odpowiedzialności za bezpieczeństwo Polek i Polaków – grzmiał z trybuny Tomasz Szymański z KO.
– Nieobecny tu panie przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Kaczyński – nawet 30 sekund na wypowiedź nie zagłuszy tego, że po raz kolejny łamiecie konstytucję. Ludzie, którzy chcą pomagać na granicy, będą mieli sprawy sądowe i będą uniewinniani. Bo nie można inaczej, jak stanem nadzwyczajnym zakazać ludziom przemieszczania się – mówiła Klaudia Jachira z KO.
– Granica musi być dobrze strzeżona, ale pamiętajmy o pomocy humanitarnej. Tym ludziom potrzebna jest pomoc, tam nikt więcej nie powinien umrzeć – podkreślał Wiesław Szczepański z Lewicy.
– Każdy, kto potrzebuje pomocy, lekarza, ubrania, wody – taką pomoc od nas otrzymuje. Ale nie będziemy udzielać pomocy tym, którzy rzucają w nas kamieniami – odpierał zarzuty wiceszef MSW Maciej Wąsik.