Po kolizji chciał ustawić trójkąt ostrzegawczy, potrącił go pijany kierowca. 49‑latek nie żyje
49-latek wpadł w poślizg i zderzył się czołowo z kierowcą hondy. Kiedy mężczyzna wysiadł z auta, żeby ustawić trójkąt ostrzegawczy, potrącił go nietrzeźwy kierowca BMW. 49-latek zginął na miejscu. W tym czasie uciekł kierowca hondy, który wcześniej czołowo zderzył się z fiatem.
Po badaniach trzeźwości okazało się, że kierowca BMW był pod wpływem alkoholu. We krwi miał około 1 promila - powiedział sierż. sztab. Maciej Krztoń, policja w Elblągu.