PIP: pracownik może odmówić delegacji w rejony zagrożone koronawirusem
Monitorujemy przestrzeganie praw pracowników w związku z koronawirusem – zapewniła PAP Państwowa Inspekcja Pracy. Poinformowała, że pracownik może odmówić delegacji w rejony zagrożone koronawirusem ze względu na zagrożenie życia lub zdrowia.
Rzecznik głównego inspektora pracy Tomasz Zalewski poinformował PAP, że do GIP nie dotarły sygnały świadczące o łamaniu praw pracowników w związku z zagrożeniem epidemiologicznym.
Państwowa Inspekcja Pracy przygotowała dla pracowników i pracodawców informacje na temat świadczenia pracy w sytuacji zagrożenia zarażeniem koronawirusem SARS-CoV-2.
PIP, powołując się na przepisy Kodeksu pracy, wskazał, że gdy warunki pracy nie odpowiadają przepisom bezpieczeństwa i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia pracownika albo gdy wykonywana przez niego praca grozi takim niebezpieczeństwem innym osobom, pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy. Musi jednak o tym niezwłocznie poinformować przełożonego.
Zatem – jak zaznaczył PIP – pracownik, którego pracodawca wysyła w delegację (wyjazd służbowy) w rejony zagrożone koronawirusem, może odmówić wykonania takiego polecenia ze względu na bezpośrednie zagrożenie swojego życia lub zdrowia oraz na ryzyko rozprzestrzenienia choroby w kraju, tzn. ze względu na narażenie na niebezpieczeństwo innych osób.
Inspekcja podkreśliła, że pracodawcy i pracownicy przy podejmowaniu decyzji o wyjeździe służbowym w rejony zagrożone powinni stosować się do komunikatów organów państwowych, w szczególności Państwowej Inspekcji Sanitarnej i MSZ.
Inspekcja zwróciła uwagę, że prawo pracy określa także zasady kierowania pracowników na badania lekarskie i przeprowadzania badań wstępnych, okresowych i kontrolnych pracownika. PIP zaznaczył, że przepisy nie przewidują kierowania pracownika na badania w związku ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na choroby wirusowe. Pracownik podlega jednak badaniom profilaktycznym: wstępnym – przy przyjęciu do pracy, a także okresowym i kontrolnym. Zakres i częstość badań okresowych ustala lekarz zgodnie ze wskazówkami metodycznymi w sprawie przeprowadzania badań profilaktycznych.
PIP zastrzegł, że przepisy nie uprawniają pracodawcy do skierowania pracownika na badania lekarskie w sytuacji, gdy np. pracownik jest przeziębiony i może zagrażać innym pracownikom, bez zgody tego pracownika, jeżeli nie zbiega się to z terminem kolejnego badania okresowego.
Pracodawca nie ma także podstaw prawnych do zbierania informacji o miejscu wypoczynku pracownika, a pracownik nie jest zobowiązany do ujawniania miejsca spędzania urlopu wypoczynkowego.
Pracodawca nie jest też uprawniony do dokonywania samodzielnie oceny stanu zdrowia pracownika. PIP wskazuje, że niedopuszczenie pracownika do pracy ze względu na możliwe zarażenie wirusem może narazić pracodawcę na zarzutu o nękanie czy o stosowanie mobbingu.
Jeśli pracodawca uzyskał informacje, że pracownik przebywał w strefie, gdzie mógł zostać zarażony koronawirusem, może zaproponować pracownikowi świadczenie pracy zdalnej. Warunki świadczenia pracy w domu powinny zostać uzgodnione w porozumieniu stron stosunku pracy. Nie mogą one naruszać powszechnie obowiązujących przepisów prawa pracy, np. norm czasu pracy.
PIP podkreślił, że pracodawca nie może zobowiązać pracownika powracającego do pracy z pobytu w strefie zagrożonej koronawirusem do wykorzystania urlopu wypoczynkowego. Nie jest też właściwy do podejmowania działań izolujących pracownika w ramach kwarantanny.
Dodatkowe informacje i zalecenia w związku z ryzykiem zarażenia koronawirusem są na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Sanitarnego: https://gis.gov.pl/.
Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, pojawiła się w grudniu w Wuhanie w środkowych Chinach. Na świecie potwierdzono ponad 82 tys. przypadków zarażeń koronawirusem, który rozprzestrzenił się na blisko 50 krajów.(PAP)