Nieoczekiwana recesja wstrząsa gospodarką Japonii
W nieoczekiwanym zwrocie wydarzeń, Japonia, tradycyjnie uznawana za jedną z największych gospodarek świata, wpadła w recesję. Spadek produktu krajowego brutto (PKB) przez dwa kolejne kwartały – 0,4% w ostatnim kwartale 2023 roku i 3,3% kwartał wcześniej – zaskoczył ekonomistów i rynki finansowe, które spodziewały się wzrostu.
Ta niepokojąca tendencja nie tylko podważyła wcześniejsze prognozy wzrostu, ale również spowodowała, że Japonia straciła tytuł trzeciej co do wielkości gospodarki na rzecz Niemiec. Najnowsze dane, uznawane za wstępne i podlegające ewentualnej rewizji, sygnalizują głębsze problemy strukturalne w japońskiej gospodarce, która teraz formalnie znajduje się w stanie recesji technicznej.
Zmiana na podium globalnych gospodarek, przewidziana przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) jeszcze w październiku, stała się faktem. Spadek wartości jena w stosunku do dolara, który wyniósł około 9% w zeszłym roku, był wskazywany przez MFW jako główna przyczyna przesunięć w globalnych rankingach. Chociaż osłabienie waluty pomogło niektórym z największych japońskich firm poprzez obniżenie cen eksportu na rynkach zagranicznych, miało też negatywny wpływ na ogólną wartość gospodarki.
Najnowsze dane pokazują, że gospodarka Japonii była warta około 4,2 biliona dolarów, podczas gdy gospodarka niemiecka osiągnęła wartość 4,4 biliona dolarów. Ten spadek przypisuje się nie tylko fluktuacjom walutowym, ale również wyzwaniom, przed którymi stoi kraj, takim jak starzenie się populacji i niskie stopy procentowe, które utrudniają stymulację wzrostu.
Bank Japonii, utrzymujący ujemne stopy procentowe od 2016 roku w celu pobudzenia wydatków i inwestycji, może teraz stanąć przed trudnymi decyzjami dotyczącymi dalszej polityki monetarnej. Chociaż niskie stopy procentowe mają na celu zachęcenie do większej aktywności gospodarczej, ich długotrwałe utrzymanie może mieć niepożądane skutki uboczne, w tym dalsze osłabienie waluty.
Jednocześnie giełda w Tokio doświadcza okresów optymizmu, z głównym indeksem Nikkei 225 przekraczającym poziom 38 000 punktów po raz pierwszy od początku lat 90., co jest uznawane za pozytywny znak dla japońskich przedsiębiorstw. Mimo to, niepewność co do przyszłości gospodarczej Japonii pozostaje, z uwagą skierowaną na możliwe kroki, jakie podejmie kraj, aby przeciwdziałać obecnym wyzwaniom i stymulować wzrost.