Napad z młotkiem na nastolatka.
Bytomscy policjanci zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia na 17-latku oraz groźnie wobec świadka zdarzenia. Dodatkowo zarzuca mu się dwie podobne próby napadów z dnia poprzedniego. Na wniosek śledczych sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet do 20 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w piątek, 10 stycznia br. Policja otrzymała zgłoszenie o rozboju na ulicy Siemianowickiej. Na miejscu funkcjonariusze zastali zgłaszającą, pokrzywdzonego 17-latka oraz 24-letniego napastnika. Mężczyzna, uzbrojony w młotek i nóż, próbował odebrać nastolatkowi telefon komórkowy. Stróże prawa natychmiast zatrzymali sprawcę.
Kolejne zarzuty
Podczas dochodzenia ujawniono, że podejrzany ma na swoim koncie jeszcze dwa inne przestępstwa. Dzień wcześniej podejmował próby kradzieży rozbójniczej oraz rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Dodatkowo odpowie za groźby karalne, skierowane wobec świadkini piątkowego incydentu.
Tymczasowy areszt i surowa kara
Na wniosek prokuratury sąd zadecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za zarzucane czyny mężczyzna może spędzić w więzieniu nawet do 20 lat. Policja przypomina, że każdy przypadek przemocy czy zagrożenia powinien być zgłaszany, aby służby mogły skutecznie reagować na zagrożenia.