Masowe groby Birmańczyków, mniejszość Rohindża oskarżona o mord. Zaostrza się konflikt
Władze Birmy poinformowały o odkryciu masowych grobów. Ofiarami są lokalni mieszkańcy hinduskiego pochodzenia oraz żołnierze birmańscy. Wszystko wskazuje na to, że zostali oni zamordowani przez bojowników mniejszości Rohindża, którzy zrobili to w odwecie za przymusowe ucieczki członków swojego plemienia.
Masowe groby odkryto w stanie Rakhine w południowo zachodniej Birmie. Wśród 45 znalezionych ciał rozpoznano lokalnych hinduskich mieszkańców oraz żołnierzy armii birmańskiej. Jak przyznała rządowa komisja badająca przypadki przemocy w stanie Rakhine, nie jest to pierwsza taka sytuacja. Już wcześniej dokonano kilka podobnych odkryć.
Mieszkańcy i żołnierze zostali prawdopodobnie zamordowani przez bojowników muzułmańskiej mniejszości Rohindża.
O możliwym mordzie poinformował jeden z hinduskich uciekinierów, który obecnie przebywa w obozie dla uchodzćów w Bangladeszu. Mężczyzna przekazał, że 25 sierpnia bojownicy Roindżów zaatakowali wioskę Yebawkya i przypuszczalnie dokonali oni mordu zarówno na żołnierzach, jak i mieszkańcach. Odnalezione groby sugerują, że rzeczywiście istnieje spore prawdopodobieństwo, że wszyscy mieszkańcy zostali zamordowani.
W ostatnim czasie narasta konflikt pomiędzy muzułmańską mniejszością Rohindża a birmańskimi władzami. Masowe zabójstwo są jednym z efektów. Członkowie mniejszości zmuszani są przez rząd Birmy do ucieczki. Przekraczają oni nielegalnie granicę i znajdują schronienie w obozie dla uchodźców w Bangladeszu. Społeczność międzynarodowa zarzuca Birmie brutalność wobec Rohondżów. Z kolei bojownicy plemienia, mszcząc się za decyzje birmańskich władz, mordują i atakują Birmańczyków.