Kryzys w Wenezueli wpływa na życie nastolatek
Pogłębia się kryzys humanitarny w Wenezueli. W kraju rządzonym przez Nicolasa Maduro brakuje m.in. pożywienia i lekarstw. Brak środków antykoncepcyjnych doprowadził do zdecydowanego zwiększenia się liczby występowania niechcianych ciąż. Karelys Herrera zaszła w ciąże mając zaledwie 14 lat.
Gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, chciałam się zabić - opowiada nastolatka.
Dziewczynie pomaga rodzina i chłopak. Wspólnie wychowują dziecko, żyjąc w fawelach Caracas. Nie mają dostępu do bieżącej wody.
Lekarze z ONZ pomagają walczyć z występowaniem niechcianych ciąż w Wenezueli. W tym roku wszczepiono 45 tys. importowanych implantów antykoncepcyjnych.
Cieszę się, że udało się nam wszczepić implanty antykoncepcyjne zgodnie z planem, ale jednocześnie czuję się bezsilna i sfrustrowana, widząc, że to nie wystarczy i zapotrzebowanie jest dużo wyższe - przyznaje dr Saturnina Clemente.
Na początku sierpnia w jej klinice wszczepiono implant 15-letniej Nicol Ramirez. Dziewczyna jest już matką, choć sama przyznaje, że nie jest na to gotowa.
Nie czuję się przygotowana, aby być matką, bo sama jeszcze jestem dzieckiem - stwierdziła.
Aby zakwalifikować się do wszczepienia darmowego implantu, chętne muszą przedstawić negatywny wynik testu ciążowego. Badanie kosztuje około 40 tys. suwerennych boliwarów, co stanowi wysokość ponad dwóch minimalnych miesięcznych płac w Wenezueli. To jednocześnie równowartość około 10 zł.