Ilu ludzi choruje na alzheimera w Polsce i na świecie?
W obliczu rosnącej liczby osób dotkniętych chorobą Alzheimera eksperci biją na alarm. Jak podaje Medonet, według najnowszych prognoz w ciągu najbliższych 25 lat liczba osób cierpiących na to schorzenie może osiągnąć poziom populacji Meksyku — aż 139 mln.
Polska, podobnie jak inne kraje, stoi w obliczu wyzwania, którego skala przekracza najśmielsze przewidywania.
Dane Alzheimer’s Disease International (ADI) wskazują, że obecnie na świecie z chorobą Alzheimera i innymi formami demencji zmaga się ponad 55 milionów osób, a ta liczba ma się podwajać co 20 lat. W 2030 r. może to być już 78 mln, a w 2050 r. — 139 mln. Co gorsza, jak pisze Medonet, te alarmujące statystyki mogą być jedynie wierzchołkiem góry lodowej, gdyż wiele przypadków pozostaje nierozpoznanych, zwłaszcza w krajach o średnich i niskich dochodach.
W Polsce — zgodnie z danymi Narodowego Funduszu Zdrowia — w 2019 r. odnotowano 379 tys. przypadków choroby Alzheimera i pokrewnych, co stanowi wzrost o 12 proc. w porównaniu z 2014 r. Jednakże, jak zauważa Zygmunt Wierzyński, prezes Alzheimer Polska, te liczby mogą nie oddawać pełnego obrazu sytuacji. Problemy z klasyfikacją choroby oraz niedokładności w dokumentacji medycznej skutkują niedoszacowaniem rzeczywistej skali problemu.
Alzheimer Europe szacuje, że w Polsce z alzheimerem i chorobami pokrewnymi zmaga się ponad 500 tys. osób, a po upływie 10 lat od tych szacunków liczba ta może już przekraczać 750 tys. Biorąc pod uwagę, że większość chorych to kobiety po 75. roku życia, a ich opieka spoczywa na rodzinie, konsekwencje choroby mogą dotykać nawet 1-1,5 mln Polaków.
Niestety, jak zauważa Medonet, problem ten będzie narastał wraz ze starzeniem się społeczeństwa. Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że w Polsce żyje już 9,8 mln osób po 60. roku życia, a do 2050 r. liczba ta może wzrosnąć do około 12 mln. Wzrost średniej długości życia tylko potęguje problem, gdyż większość przypadków Alzheimera dotyczy osób starszych.