Czy grozi nam epidemia odry?
128 – tyle zachorowań na odrę, według Głównego Inspektora Sanitarnego, zanotowano już w tym roku. W 2017 roku było ich o 70 mniej. Media donoszą o zwiększonej liczbie zachorowań w podwarszawskim Pruszkowie. Czy to już epidemia? Czy mamy się czego bać? Czy wszystkiemu winni są przeciwnicy szczepień? „Choroby zakaźne są nieprzewidywalne. Jedni chorobę przejdą łagodnie, inni ciężko. Drobnoustroje mogą przełamać układ odpornościowy zdrowej dotąd osoby i wywołać powikłania, a nawet śmierć krótkim czasie. Szczepienia pozwalają nam kontrolować te choroby” mówi epidemiolog dr hab. Paweł Stefanoff z Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Szczepienia są jedyną procedurą medyczną oferowaną nieodpłatnie na podstawie procedur prawnych we wszystkich państwach na świecie bez wyjątku, zaś w tych, których nie stać na zapewnienie tej podstawowej ochrony swoim obywatelom, działają programy pomocowe organizowane na przykład przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) lub prywatne fundacje. Zapobieganie chorobom zakaźnym to nie tylko nasza osobista odpowiedzialność, ale i obowiązek wobec innych mieszkańców, nie tylko kraju, ale także i globu. W skali makro, jaką zajmują się epidemiolodzy, doskonale widać, że szczepienia są potrzebne, bezpieczne, ratują życie i pozwalają uniknąć ciężkich powikłań wpływających na całe życie chorego. W Polsce na przykład, dzięki szczepieniom oraz podniesieniu ogólnego poziomu higieny w kraju i poprawie warunków bytowych, ograniczona została liczba zachorowań na gruźlicę. Nadal jednak szczepimy przeciwko tej chorobie noworodki, gdyż występują zachorowania wśród osób które zakaziły się wcześniej i członkowie rodzin mogą narazić na zakażenie niemowlęta i małe dzieci.
Kiedy szczepienia pojawiły się po raz pierwszy, pod koniec osiemnastego wieku dzięki wynalazkowi Edwarda Jennera, od razu wzbudziły zarówno kontrowersje, jak i wielkie nadzieje. Niedoskonała szczepionka Jennera przeciwko ospie prawdziwej często dawała ciężkie niepożądane odczyny, a jednak rodzice ustawiali się w kolejce, aby otrzymać preparat, który mógł uchronić ich dziecko przed śmiercią dotykającą 1/3 zakażonych. Współczesne szczepionki to preparaty powstające w wyniku wieloletnich badań oraz testów, kontrolowane nie tylko przez producenta, ale również niezależne, państwowe instytuty badawcze. Kontroli, w przypadku szczepień, podlega każda partia, co powoduje, że są to najlepiej przebadane preparaty na rynku.
Nadzór nad chorobami zakaźnymi sprawowany jest w każdym kraju, odpowiednie analizy przeprowadzane są również na przykład przez WHO: „Ludzie boją się chorób zakaźnych, dlatego w każdym kraju prowadzone są badania epidemiologiczne mające na celu monitorowanie ilości zachorowań, wykrycie nowych patogenów lub zmian w patogenach już znanych- mówi dr Paweł Stefanoff- Nawet jeśli nie uda się zapobiec epidemii, to naukowcy poświęcają wiele czasu na odkrycie jej mechanizmów, zrozumienie, jak i dlaczego do niej doszło. Wszystkie te niezwykle kosztowne działania mają na celu zwiększenie naszego bezpieczeństwa”.
Obok inicjatywy zmierzającej właśnie do znacznego obniżenie naszego bezpieczeństwa, czyli dążącej do zniesienia obowiązku szczepień, powstała również taka, która chce wspierać działania prozdrowotne pod hasłem „Szczepimy, bo myślimy”: „Po doświadczeniach samorządów, którym nie udało się skutecznie wprowadzić zapisu o przyjmowaniu do żłobków, przedszkoli i szkół jedynie dzieci zaszczepionych, postanowiliśmy wystąpić z obywatelską inicjatywą ustawodawczą umożliwiającą takie działanie- wyjaśnia Robert Wagner z Wrocławia, jeden z pomysłodawców projektu- Nasza propozycja zakłada, iż samorząd będzie mógł wprowadzić dodatkowe punkty potrzebne do przyjęcia dziecka do żłobka, przedszkola i szkolnego punktu przedszkolnego. Dziecko, które nie może być szczepione ze względów zdrowotnych, po przedstawieniu odpowiedniego, weryfikowalnego zaświadczenia lekarskiego, również otrzyma te punkty. Podpisy pod inicjatywą można składać w Okręgowych Izbach Lekarskich lub ściągnąć formularz z naszego profilu na Facebooku i odesłać podpisany do Okręgowej Izby Lekarskiej”.
Inicjatorów tego pomysłu nie można oskarżyć o chęć dyskryminacji dzieci niezaszczepionych, gdyż, analogicznie, dodatkowe punkty dostają na przykład dzieci, których rodzeństwo chodzi do przedszkola lub szkoły na terenie danej gminu lub jeśli rodzice płacą tam podatki. Nikt w takiej sytuacji nie mówi przecież o dyskryminacji jedynaków. Propozycja „Szczepimy, bo myślimy” zakłada podobny mechanizm. „Jestem ojcem czwórki dzieci i nie rozumiem, dlaczego ludzie w sprawie szczepień ufają pseudonaukowcom z Internetu lub lekarzom o wątpliwej reputacji, czasem bez prawa wykonywania zawodu, a nie lekarzom w szpitalach, przychodniach, którzy na co dzień opiekują się ich dziećmi. Tu naprawdę chodzi o zdrowie, a nawet życie, naszych dzieci. Ci, którzy myślą rozsądnie- szczepią”- dodaje w rozmowie z portalem www.zaszczepsiewiedza.pl Wagner.
Podstawą odpowiedzialnego podejścia do profilaktyki chorób zakaźnych jest informacja oraz edukacja. Ilustruje to przykład Norwegii, gdzie szczepienia nie są obowiązkowe, a wyszczepialność pozostaje jedną z najwyższych na świecie: „Norwegowie w szkołach nie tylko uczą o szczepieniach, ale również realizują projekty pokazujące, jak odróżnić informacje wiarygodne od niewiarygodnych, komu ufać w świecie informacji – mówi dr hab. Paweł Stefanoff- Edukacja w połączeniu z zaufaniem do instytucji publicznych powoduje, że Norwegowie wiedzą, iż szczepienia są skuteczne oraz potrzebne”. W Polsce szczepienie dzieci to norma i nadal rodzice w większości zdecydowanie opowiadają się utrzymaniem obowiązku szczepień. Dla wspólnego dobra i bezpieczeństwa miejmy nadzieję, że tak pozostanie.
INFORMACJE DODATKOWE:
Zaszczep się wiedzą to akcja informacyjna i edukacyjna prowadzona od 2015 roku. Jest przewodnikiem po wiarygodnych i sprawdzonych informacjach dotyczących szczepień. Rzetelne i sprawdzone informacje na temat szczepień można znaleźć na stronie internetowej www.zaszczepsiewiedza.pl. Osoby stojące przed decyzją: „szczepić, czy nie szczepić?”, znajdą tu źródła wiedzy, sprawdzone przez autorytety wspierające akcję. Są wśród nich uznani eksperci oraz instytucje od lat zajmujące się wakcynologią, czyli nauką dotyczącą szczepień. Akcję „Zaszczep się wiedzą” wspierają: Centrum Zdrowia Dziecka, Fundacja Rozwoju Pediatrii, Krajowy konsultant w dziedzinie neonatologii, Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych, Polskie Towarzystwo Alergologiczne, Centrum Medyczne Medicover, Polskie Towarzystwo Higieniczne, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, Polska Akademia Nauk, Polskie Towarzystwo Oświaty Zdrowotnej, Polskie Towarzystwo Pielęgniarskie, Krajowy konsultant w dziedzinie pediatrii, Ogólnopolski Program Zwalczania Grypy.