Czechy walczą z największą epidemią krztuśca od lat 60.
Republika Czeska zmaga się z wyjątkowym wzrostem przypadków krztuśca, choroby, która nie była tak rozpowszechniona od 1963 roku. Pomimo, że szczepienia przeciwko tej chorobie są w Czechach obowiązkowe, kraj ten doświadcza największej liczby zachorowań od dekad, co podnosi pytania o skuteczność i przestrzeganie programów szczepień.
Zaledwie w pierwszym tygodniu stycznia zanotowano 28 przypadków, a liczba ta wzrosła do 3084. Wśród zarażonych znalazł się również 80-letni burmistrz Pragi, Bohuslav Svoboda, który, mimo choroby, uczestniczył w posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia, co spotkało się z mieszanką reakcji, od śmiechu po oburzenie i krytykę.
Sytuacja wywołała również zamieszanie wokół oficjalnych wytycznych dotyczących postępowania w przypadku stwierdzenia choroby w szkołach. Kontrowersje wzbudziła decyzja praskiego organu ds. zdrowia publicznego o zaleceniu wysyłania do domu niezaszczepionych dzieci z klas, w których pojawiły się przypadki krztuśca. Decyzja ta spotkała się z natychmiastową krytyką ze strony krajowego organu ds. zdrowia publicznego, który podkreślił, że szkoły nie mają uprawnień do takich działań.
Epidemiolodzy oraz specjaliści są zaniepokojeni obecną sytuacją i wskazują na zmienione wytyczne ministerstwa zdrowia jako na potencjalne rozwiązanie. Pomimo obowiązkowych szczepień, pojawiają się pytania o grupę nieszczepionych dzieci, które mogą stanowić źródło rozprzestrzeniania się choroby.
Minister zdrowia Vlastimil Válek wskazuje na kombinację czynników jako przyczynę wzrostu przypadków, w tym na odporność, która nie została w pełni wykształcona u wszystkich dzieci. Szczepionka przeciwko krztuścowi podawana jest w pięciu etapach, jednak tylko 90% dzieci otrzymuje wszystkie wymagane dawki.
W obliczu rosnącej liczby zachorowań, eksperci oraz władze apelują do rodziców o sprawdzanie historii szczepień swoich dzieci i zachęcają dorosłych do stosowania zastrzyków przypominających. Sytuacja w Czechach jest przestrogą o konieczności utrzymywania wysokiego poziomu uodpornienia społeczeństwa, aby zapobiec powrotowi chorób, które można skutecznie kontrolować dzięki szczepieniom.