Co najmniej 11 osób nie żyje po pożarze w gruzińskim hotelu, w którym trwała kolacja z uczestniczkami Miss Gruzji
Co najmniej jedenaście osób zginęło, a 21 osób zostało rannych w pożarze jaki wybuchł w hotelu w Batumi w Gruzji w nocy z piątku na sobotę. Z ogniem walczyło ponad stu strażaków.
Pożar wybuchł w nocy z piątku na sobotę. W hotelu trwała właśnie kolacja z uczestniczkami konkursu Miss Gruzji 2017. Ewakuowano ponad 100 gości i pracowników.
W zdarzeniu zginęło co najmniej 11 osób i dopiero będzie przeprowadzana ich identyfikacja. Ucierpiało 21 osób, z których 18 nadal przebywa w szpitalu. Jak informują lekarze, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Na miejsce przybył premier Gruzji, który o zdarzeniu dowiedział się będąc na pokładzie rządowego samolotu, którym wracał z Brukseli. Polityk poprosił pilota, by ten zamiast w Tibilisi wylądował w Batumi.
Z ogniem walczyło ponad 100 strażaków. Na razie nie wiadomo co było przyczyną wybuchu pożaru.
Żadna z uczestniczek Miss Gruzja nie ucierpiała i wszystkie pojawią się na jutrzejszej gali w Teatrze Muzycznym w Batumi.