Biznes mocno włączył się w walkę z SARS-CoV-2. Wsparcie jest już liczone w setkach milionów złotych
Cały czas wydłuża się lista firm, które choć same ucierpiały finansowo w wyniku pandemii SARS-CoV-2 i związanych z nią ograniczeń, włączają się w pomoc dla szpitali i medyków. W walce z koronawirusem szeroki front tworzą firmy państwowe oraz prywatne, zarówno duże, jak i te z sektora MŚP. Kwota bezpośredniego wsparcia sięga już kilkuset milionów złotych. Przyjmuje ono wymiar zarówno materialny, jak i finansowy, a jedną z najbardziej pożądanych form pomocy jest zakup sprzętu medycznego i środków ochrony osobistej, których placówkom dramatycznie brakuje.
Dostępność respiratorów, testów diagnostycznych i środków ochrony osobistej – takich jak maseczki, jednorazowe rękawiczki i żele do dezynfekcji – to w tej chwili jeden z największych problemów w walce z pandemią koronawirusa. Szpitale dotkliwie odczuwają ich braki. Dlatego biznes – choć sam ucierpiał w wyniku pandemii i związanych z nią ograniczeń – w dużym stopniu włączył się do pomocy, przekazując znaczące kwoty na walkę z SARS-CoV-2.
Firma Posnet w ostatnich dniach przeznaczyła milion złotych na wsparcie placówek służby zdrowia w walce z koronawirusem. Pomoc spółki trafiła do szpitali w Warszawie, Tomaszowie Lubelskim, Puławach i Przemyślu. Spółka kupiła dla medyków 300 tys. maseczek ochronnych, 10 tys. kombinezonów medycznych, 10 tys. przyłbic ochronnych i 10 przenośnych respiratorów, które trafią na wyposażenie najbardziej potrzebujących szpitali. Wybór zakupionego sprzętu został ustalony wspólnie z placówkami medycznymi, dlatego odpowiada na ich największe potrzeby. Posnet we własnym zakresie zorganizował też zakup sprzętu medycznego w Polsce i za granicą oraz jego międzynarodowy transport.
W ramach akcji „Jesteśmy Razem. Pomagamy” pozytywne przykłady działania firm w czasie walki z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 pokazują duże zaangażowanie społeczne biznesu. Na liście są już m.in. Drutex, Dr Irena Eris, LPP, Budimex, CCC, Mago, Putka, Topex, Deichmann, a kwota bezpośredniego wsparcia sięga już kilkunastu milionów złotych.
W walce z pandemią koronawirusa szeroki front tworzą zarówno firmy państwowe, jak i prywatne. Pomoc przybiera wymiar finansowy, jak i rzeczowy. Przykładowo, dzięki funduszom przekazanym przez firmę Drutex zostało zmodernizowane i doposażone Pomorskie Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku, aby lepiej służyć hospitalizowanym zarażonym koronawirusem. Firma CCC z kolei w swoich szwalniach rozpoczęła produkcję ochraniaczy na obuwie, które są przystosowane do ochrony personelu medycznego.
W ramach akcji #WzywamyPosiłki firmy gastronomiczne i sieci restauracyjne wspierają ratowników, lekarzy i pielęgniarki, którzy nie opuszczają szpitali przez kilkanaście godzin i tworzą pierwszy front w walce z wirusem, organizując im dostawę gotowych posiłków. Część firm – w tym np. Allegro i Grupa PKP – wprowadziła pakiet działań antykryzysowych, aby pomóc mniejszym przedsiębiorcom w walce ze skutkami pandemii.
Z badania przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia dla Forum Odpowiedzialnego Biznesu wynika, że zdaniem sześciu na dziesięciu pracowników ich firmy prowadzą wystarczające działania wspierające otoczenie w związku z pandemią koronawirusa. Najlepiej oceniani są pod tym względem mikroprzedsiębiorcy – w ich przypadku odsetek pozytywnych opinii wyniósł ok. 70 proc., podczas gdy w średnich (250–499 zatrudnionych) było to 52 proc., a w dużych (ponad 500 pracowników) – 58 proc.