Aktywiści Extinction Rebellion przykuli się do bram francuskiego parlamentu. Władze zignorowały propozycje panelu obywatelskiego ds. klimatu
Aktywiści klimatyczni z Extinction Rebellion protestowali we wtorek (4.05) przed siedzibą francuskiego parlamentu w Paryżu. Część z protestujących przykuła się do bram budynku.
Demonstranci podpalili 12 pochodni, które miały symbolizować 12 kluczowych propozycji Obywatelskiej Konwencji dla Klimatu – organu złożonego ze 150 losowo wybranych Francuzów. Przedstawiciele panelu przedstawili francuskim władzom szereg propozycji dotyczących walki z katastrofą klimatyczną. Aktywiści protestują, ponieważ w nowej ustawie dotyczącej klimatu zignorowano znaczną część postulatów, a większość przyjęto jedynie częściowo. Policja siłą usunęła demonstrantów.
Obywatelska Konwencja dla Klimatu rozpoczęła swoją działalność w październiku 2019 r. Jest to pierwszy na świecie ogólnokrajowy klimatyczny panel obywatelski. W jego skład wchodzi 150 wylosowanych osób, ale z zachowaniem kwot dotyczących płci, wieku, wykształcenia, zawodu i miejsca zamieszkania.
Zadaniem uczestników panelu było przygotowanie rekomendacji, które do 2030 r. pozwolą Francji zredukować emisję gazów cieplarnianych o 40 proc. w stosunku do poziomu z 1990 r., jednocześnie zachowując „duch solidarności społecznej”. Miało to na celu przeciwdziałanie możliwym masowym protestom, takim jak demonstracje „żółtych kamizelek”.
Zdaniem aktywistów klimatycznych, francuski rząd niewystarczająco wsłuchał się w głos obywateli, ignorując niektóre propozycje, a inne przyjmując jedynie częściowo. Wdrożenie wielu postulatów zostało odłożonych w czasie.
Extinction Rebellion to grupa działająca na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi. Powstała w 2018 r. w Wielkiej Brytanii. Aktywiści inspirują się działaniami pokojowych ruchów oporu.