Zderzenie pociągów w Kuźni Raciborskiej: pęknięta szyna przyczyną wypadku
Śledczy ustalili, że przyczyną wypadku było pęknięcie szyny, które doprowadziło do wykolejenia jednego ze składów. W zdarzeniu poszkodowany został jeden z maszynistów, a ruch kolejowy na trasie był wstrzymany przez kilka dni.
Przyczyna wypadku: pęknięta szyna
Do zdarzenia doszło na stacji w rejonie przejazdu kolejowego przy ul. Staszica. Pociąg towarowy relacji Baborów – Wrocław wykoleił się w wyniku pęknięcia i odłamania fragmentu górnej części szyny. Wagony tego składu przewróciły się na sąsiedni tor, gdzie doszło do zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku pociągiem towarowym relacji Gdańsk Port Północny – Chałupki, przewożącym elementy metalowe.
Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Gliwicach wykluczyło działanie osób trzecich jako przyczynę wypadku. Postępowanie toczy się pod kątem niemyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, co zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Poszkodowany maszynista, służby w akcji
52-letni maszynista jednego z pociągów doznał stłuczenia klatki piersiowej. Po udzieleniu pomocy w szpitalu w Raciborzu został wypisany do domu. Jak potwierdzono, zarówno maszyniści, jak i dyżurna ruchu obsługująca ten odcinek, byli trzeźwi.
Po wypadku ruch kolejowy został całkowicie zablokowany. Służby PKP Polskie Linie Kolejowe przystąpiły do wkolejenia wagonów oraz usunięcia uszkodzonych części pociągu. Następnie konieczna była naprawa torowiska, urządzeń sterowania ruchem oraz sieci trakcyjnej.
Stopniowe przywracanie ruchu
Ruch pociągów na stacji w Kuźni Raciborskiej wznowiono w niedzielę wieczorem. Obecnie pociągi kursują po dwóch torach (1 i 3), jednak na torach 2 i 4 oraz na przejeździe kolejowo-drogowym przy ul. Staszica wciąż trwają prace naprawcze. Przejazd dla samochodów pozostaje zamknięty, a jego ponowne otwarcie planowane jest na początek grudnia.
Nadal utrudnienia
Pomimo przywrócenia częściowego ruchu, na trasie nadal występują utrudnienia, które mogą potrwać kilka tygodni. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach zapewnia, że prace postępują zgodnie z planem, a priorytetem jest jak najszybsze przywrócenie pełnej funkcjonalności infrastruktury kolejowej.
Incydent zwrócił uwagę na konieczność monitorowania stanu technicznego torowisk, aby zapobiegać podobnym wypadkom w przyszłości.
