PolskaWażna decyzja Sądu Apelacyjnego w głośnej sprawie kredytów frankowych

Ważna decyzja Sądu Apelacyjnego w głośnej sprawie kredytów frankowych

Czy bank może wstrzymać wypłatę spłaconych rat, aż klienci zwrócą pożyczony kredyt? To jedna z kwestii, którą zajął się Sąd Apelacyjny w Warszawie. We wtorek sąd podjął decyzję w kolejnej odsłonie najgłośniejszej sprawy frankowiczów – Dziubak vs Raiffeisen Bank.

Ważna decyzja Sądu Apelacyjnego w głośnej sprawie kredytów frankowych

Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał wyrok sądu okręgowego, który unieważnił umowę frankową. SA zasądził jednak od Raiffeisen Banku na rzecz Dziubaków 182 940 zł plus odsetki z zastrzeżeniem, że kredytobiorcy muszą rozliczyć się z kredytu.

– Ta sprawa jest tak ważna, ponieważ może oznaczać, że nie tylko ten kredyt nadaje się do unieważnienia, ale zdecydowana większość kredytów udzielonych w złotówkach oprocentowanych stawką WIBOR nadaje się do unieważnienia w całości. To może oznaczać niepowetowane straty dla całego sektora bankowego i debatę na temat nowego modelu relacji banków z klientem – tłumaczy adwokat Jędrzej Jachira z kancelarii prawnej Sobota & Jachira.

Jak dodaje ekonomista prof. Marian Noga, oprocentowanie kredytu na podstawie stawek WIBOR może teoretycznie zmienić się 11 w ciągu roku.

– 98 proc. kredytów jest branych na zmienną stopę, zupełnie nie wiem skąd się to wzięło. Jestem pewien, że banki źle informowały klientów o produkcie, który sprzedawały. W związku z tym bardzo łatwo było w sądzie udowodnić, że banki nie spełniały dyrektywy unijnej MIFID1 z 2014 roku – dodał prof. Noga.

Wybrane dla Ciebie