Ugasił pożar domu po wybuchu gazu i… poszedł spać
Wiele szczęścia spotkało mieszkańca Radomska, który przeżył wybuch gazu w domu. Mężczyzna sam też ugasił pożar, a następnie… położył się spać. O obrażeniach mężczyzna dowiedział się kilka godzin później, gdy trafił do szpitala.
W niedzielę o 3 nad ranem, 51-letni mieszkaniec Radomska próbował odpalić papierosa od kuchenki gazowej. Prawdopodobnie z kuchenki ulatniał sie gaz, doszło do wybuchu.
Mężczyzna przeżył wybuch, zakręcił zawór butli gazowej i ugasił pożar, który powstał w wyniku wybuchu. Po wszystkim, poszedł spać.
Dopiero nad ranem przypadkowy przechodzień zauważył ślady po całej sytuacji i zgłosił ten fakt straży pożarnej. Ta natychmiast udała się na miejsce zdarzenia, a mieszkaniec domu trafił do szpitala. Jak się okazało, mężczyzna ma poparzenia II stopnia dłoni i głowy.
Na miejscu pojawił się też Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, aby ocenić stan budynku, w którym doszło do wybuchu, jak i budynków, które do niego przylegają. Według jego opinii, obiekt nie nadaje się do użytku, wraz z sąsiednim garażem i pomieszczeniem gospodarczym.