UE zaawansowana we wprowadzaniu 5G, ale bez dobrego modelu biznesowego
5G, czyli najnowsza technologia mobilna piątej generacji, jest konsekwentnie wprowadzana przez kolejne kraje UE i świata. Ma byś szybsza, stabilniejsza, bezpieczniejsza i zmienić oblicze usług cyfrowych. Jednocześnie niesie za sobą duże wyzwania.
Wdrożenie technologii 5G jest skomplikowanym i kosztownym projektem, z którym muszą zmierzyć się wszystkie kraje członkowskie UE. Zgodnie z zaleceniami Komisji, do 2020 roku sieć 5G powinna być dostępna w co najmniej jednym mieście każdego państwie Unii.
Autorzy analizy „Wprowadzenie 5G – stan w Europie, Stanach Zjednoczonych i Azji”, Colin Blackman i Simon Forge, porównują postępy we wprowadzaniu sieci 5G w Europie, Stanach Zjednoczonych, Chinach, Japonii, Korei, Singapurze i Tajwanie. Państwa UE wypadają w tym porównaniu bardzo dobrze, zarówno jako producenci, jak i konsumenci tej technologii.
W dokumencie przygotowanym na zlecenie Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) Parlamentu Europejskiego autorzy pokazali, że wprowadzenie 5G jest procesem złożonym i długoterminowym, wymagającym nie tylko odpowiednich rozwiązań technicznych, ale również odpowiedniego modelu biznesowego. Tu przewagę mają właśnie europejskie konsorcja, które prowadzą zaawansowane programy pilotażowe, testując 5G w miastach i prowadzą dialog z władzami dotyczący zasięgu i zakresu sieci. To, że najważniejsza organizacja dbająca o jakość i standardy 5G, czyli ETSI/3GPP, ma swoją siedzibę w Europie jest dodatkowym atutem.
Wyzwaniem dla powszechnego wykorzystywania 5G jest liczba firm i instytucji zaangażowanych w ten proces. Najważniejsi są tutaj operatorzy sieci komórkowych, którzy liczą na wzrost zysków związanych z nową technologią, ale równie istotni są producenci sprzętu, systemów oraz instytucje regulujące ten proces na szczeblu państwowym i unijnym.
Kluczową kwestią dla rozwoju i wprowadzania technologii 5G jest finansowanie. “Ponieważ przedsięwzięcie 5G jest prowadzone głównie przez dostawców sprzętu telekomunikacyjnego, nie jest zaskakujące, że prowadzona jest intensywna kampania marketingowa. Ten wysiłek jest wzmocniony przez długi łańcuch dostaw – komponenty półprzewodnikowe, oprogramowanie, zarządzanie operacjami i dostawcy sprzętu – które razem obsługują głównych operatorów”, zauważają autorzy analizy.
Model biznesowy, w którym ciężar opracowania i wprowadzenia 5G leży po stronie operatorów sieci komórkowych, jest niewystarczający. Autorzy analizy twierdzą: „Staje się jasne, że wdrożenie 5G będzie kosztować znacznie więcej niż poprzednie technologie mobilne (być może trzy razy więcej), ponieważ jest bardziej złożone i wymaga gęstszego pokrycia stacji bazowych, aby zapewnić oczekiwany przepływ danych”. Komisja Europejska oszacowała, że realizacja celów w zakresie łączności do 2025 roku, co obejmuje zasięg 5G we wszystkich obszarach miejskich, będzie kosztować 500 miliardów euro.
Biorąc pod uwagę tak duży koszt wprowadzenia 5G, Blackman i Forge rekomendują przede wszystkim kontynuację i intensyfikację prac nad rozwojem tej technologii. Dzięki temu obniżone zostaną wydatki i uda się rozwiązać wciąż występujące problemy techniczne. Następnie kluczowe będzie opracowanie bardziej zrównoważonego modelu biznesowego, w którym koszty, zyski i ryzyko są rozłożone pomiędzy większą liczbą interesariuszy. Jest to kluczowe dla wsparcia przez unijne fundusze i przyciągania dodatkowych inwestorów.
Ostatnie kwestie wiążą się z propozycją stworzenia cyfrowego wspólnego rynku. Współpraca na poziomie unijnym pozwala, a nawet zachęca do dzielenia się infrastrukturą przy zachowaniu odrębności usług. Dzięki temu dostawcy 5G będą mogli ograniczyć koszty i zapewnić lepszy zasięg.
Wykorzystanie większej liczy bezprzewodowych punktów dostępu o małym zasięgu (SAWAP) jest kluczem do dostarczania dobrej jakościowo usługi w ściśle zabudowanych obszarach miejskich. Innymi słowy ścisła współpraca pomiędzy różnymi stronami zaangażowanymi w technologie 5G umożliwi jej efektywne i tańsze wdrożenie.