Trzy promile, dwa zakazy i cofnięty licznik w pojeździe
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który stracił panowanie nad samochodem, uderzył w ogrodzenie przydrożnego parkingu leśnego i zasnął za kierownicą. Nieodpowiedzialny bytomianin zdecydował się usiąść za kierownicą volkswagena pomimo tego, że w organizmie miał trzy promile alkoholu oraz wydane przez sąd, dwa zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 12.30 w miejscowości Hanusek. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w ogrodzenie przydrożnego parkingu leśnego „wbił” się samochód marki Volkswagen Transporter. Zaniepokojony zgłaszający chciał pomóc kierowcy, lecz ten nie reagował. Mężczyzna pomyślał, że doszło do wypadku śmiertelnego. Na miejsce zdarzenia ruszyli policjanci oraz inne służby. Mundurowi ustalili, że kierowca volkswagena na prostym odcinku drogi, stracił panowanie nad pojazdem i dlatego wjechał w ogrodzenie. Szybko wyszło na jaw, co mogło być powodem utarty panowania nad samochodem. Okazało się, że 45-latek był kompletnie pijany.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że w jego organizmie znajdowały się 3 promile alkoholu. Oprócz tego policjanci ustalili, że bytomianin posiada wydane przez sąd w Tarnowskich Górach dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych, a w jego samochodzie ujawnili zmianę wskazań drogomierza. Mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Kiedy wyzdrowieje, za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem, który może go skazać nawet na 5-letni pobyt w więzieniu.
Przypominamy, że jazda w stanie nietrzeźwości to przestępstwo. Zgodnie z zaostrzonymi przepisami, kto znajduje się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jeżeli sprawca był już wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
Ponadto przepisy podwyższyły dolną i górną granicę, na jaki orzekany jest zakaz prowadzenia pojazdów, z 1 roku na 3 lata i z 10 na 15 lat. Recydywistom prawo jazdy zabierane jest dożywotnio. Wprowadzono również obowiązkowe kary finansowe dla kierujących pojazdem w stanie nietrzeźwości. Niezależenie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości 5 tys. zł w przypadku osoby, którą na prowadzeniu pojazdu pod wpływem alkoholu przyłapano po raz pierwszy oraz co najmniej 10 tys. zł dla recydywistów. Świadczenia te trafiają na konto Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.