“Ten plan to paliwo rakietowe dla amerykańskiej gospodarki. Rakieta Kima to przy tym pikuś”. Trump o reformie systemu podatkowego w USA
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump na spotkaniu z wyborcami w St. Charles w stanie Missouri mówił o nowym planie podatkowym autorstwa Republikanów. Zapowiedział, że będzie “paliwem rakietowym dla amerykańskiej gospodarki” i skrytykował obecny system.
Jest dziś niewydolny, to kompletny bałagan. Tracimy przez to miliony miejsc pracy, biliony dolarów i miliardy godzin zmarnowanych na papierkową robotę.
Wymieniając największe wady systemu, prezydent USA wskazał ulgi, z których sam korzysta.
– Uwierzcie mi, ta zmiana będzie mnie kosztowała fortunę i… mam wielu bardzo bogatych przyjaciół, którzy nie będą zadowoleni, trudno.
W przemówieniu zawarł też przytyk do przywódcy Korei Północnej Kim Dzong-Una, porównując zbrojenia reżimu do wprowadzanego w USA planu podatkowego.
– Rakieta Kima to przy tym pikuś.
Trump podkreślił, że reforma podatkowa ma działać na korzyść przede wszystkim rodzimego biznesu.
– Nasz model podatkowy nie jest dla podmiotów zagranicznych, jest w stu procentach pro-pracowniczy, w stu procentach pro-amerykański.”
Republikanie 2 listopada w Kongresie USA wezwali do dokonania wielu zmian w systemie podatkowym, w tym do redukcji opodatkowania przedsiębiorstw do 20 procent z obecnych 35 procent i zmniejszenia liczby progów podatkowych dla osób fizycznych.
Agencja Associated Press pisze, że plan przewiduje, iż typowa czteroosobowa rodzina z dochodem brutto w wysokości 59 tys. dolarów oszczędzi w przyszłym roku na podatkach 1182 dolary.
Plan podatkowy krytykują Demokraci, zarzucając mu faworyzowanie przedsiębiorstw i bogatych. Uważają także, że na nowym planie może stracić klasa średnia, której obciążenia podatkowe wzrosną.