Śląsk: będzie więcej czujników smogu

Lokalne władze w województwie śląskim próbują z różnym skutkiem walczyć z problemem. Powstaje coraz więcej inicjatyw społecznych i wdrażanych jest coraz więcej projektów samorządowych, dzięki którym mieszkańcy śląskich miast będą mieli jeszcze większy dostęp do informacji o bieżących wynikach pomiarów.

Jak podaje Rzeczpospolita, Katowice chcą zamontować przyrządy co pomiaru zanieczyszczeń powietrza w budynkach publicznych takich, jak przedszkola, szkoły czy dom opieki społecznej. Z podobnymi zamiarami noszą się Tychy czy Jastrzębie-Zdrój.

Żory już w sierpniu przystąpiły do montażu. W mieście pojawiło się dziesięć nowych punktów pomiaru z wyświetlaczami LED. Zlokalizowano je na budynkach oświaty, głównie w rejonach, gdzie przeważa zabudowa domów jednrodzinnych. Ponadto, jak informuje Anna Ujma, doradca prezydenta Żor, urząd miasta planuje wprowadzić także syste informacji o stanie powietrza na swojej stronie internetowej.

Także w Sosnowcu działa specjalny program, który pozwala mnitorować jakość powietrza. Miasto otrzymało sensory bezpłatnie, ponieważ mieszkańcy oddali największą ilość głosów w programie, jaki przygotowała krakowska Akademia Górniczo-Hutnicza. Studenci przygotowali przyrządy do pomiaru stanu powietrza i oddali je mieszkańcom Sosnowca. Jak widać, świadomość społeczeństwa w temacie smogu jest coraz większa.

Montaż takich czujników planują też władze Zabrza i Jastrzębia-Zdroju. W Zabrzu działa stacja monitoringu, która jest częścią państwowego systemu do monitorowania jakości powietrza, jednak miasto nie posiada żadnego czujnika, który posłużyłby mieszkańcom. Kolejne czujniki mają być też montowane w Tychach i Katowicach.

Takie rozwiązania pozwalają mieszkańcom na zwiększanie świadomości w zakresie dbania o jakość środowiska, a także dbać o własne zdrowie. Mieszkańcy mogą sami kontrolować stan zanieczyszczenia i podejmować decyzje o aktywności na świeżym powietrzu.

Źródło: www.rp.pl