Ryanair już traci na swojej decyzji o odwoływaniu lotów
Irlandzkie tanie linie lotnicze ogłosiły w ubiegłym tygodniu, że planują odwoływać około 50 lotów dziennie na terenie całej Europy, aby poprawić swoją punktualność.
W ubiegłym tygodniu tanie linie lotnicze Ryanair ogłosiły, iż przez kolejne 6 tygodni, tj. do końca października, planują odwoływać około 50 lotów dziennie (2% lotów dziennie). Jako oficjalny powód tak zaskakującej i niecodziennej decyzji linie podały, że chcą w ten sposób poprawić swoją punktualność. Wywołało to falę niezadowolenia wśród klientów.
Jak podaje dziś portal Business Insider Polska, konsekwencje tego kroku są już odczuwalne na irlandzkiej giełdzie. Kurs akcji Ryanaira spadł o ponad 3%.
Wściekli są nie tylko pasażerowie, ale także inwestorzy. Decyzja linii lotniczych ma wpływ na ruch innych połączeń lotniczych.
Linie lotnicze tłumaczyły również, że podjęcie tej decyzji spowodowane było strajkami francuskich kontrolerów ruchu lotniczego i problemami z załogą – wielu pracowników ma zaległe urlopy, które muszą wykorzystać do końca tego roku.
Według różnych szacunków, stracić na tym może nawet ponad 300 000 pasażerów. Informacje o odwołanych lotach przekazywane są mailowo lub przez sms. W Polsce taka sytuacja spotkała już pasażerów z Warszawy i Krakowa.