Rusza program wsparcia dla firm transportowych wart 1,7 mld zł
Przedsiębiorcy z branży transportowej mogą już składać wnioski o wsparcie w ramach dwóch instrumentów – leasingowego i pożyczkowego – w ramach tarczy antykryzysowej – poinformowała podczas środowej konferencji prasowej wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Dodała, że wartość pomocy to 1,7 mld zł.
“Uruchamiany przez nas dziś mechanizm, to dodatkowe, celowane do branży transportowej wsparcie. Dzięki tej formie firmy transportowe, które znalazły się w trudnej sytuacji będą mogły uzyskać refinansowanie posiadanych leasingów w komercyjnych spółkach i towarzystwach leasingowych. (…) Okres finansowania może trwać nawet do 6 lat – poinformowała wicepremier. Zaznaczyła, że z pomocy będą mogli korzystać zarówno duzi przedsiębiorcy, jak i małe i średnie firmy”.
Zaznaczyła, że działa już strona internetowa uruchomiona przez Agencję Rozwoju Przemysłu, przez którą przedsiębiorcy tej branży mogą składać wnioski w ramach dwóch instrumentów – leasingowego i pożyczkowego”.
“Zdajemy sobie sprawę, że ponad 70 proc. floty transportowej w firmach transportowych to flota, która jest leasingowana, a zatem dzisiaj małe i średnie firmy, które znalazły się w kłopotach, będą miały istotne problemy ze spłatą należności leasingowych, stąd propozycja Agencji Rozwoju Przemysłu, która uruchamia własny instrument ARP Leasing, który będzie wspierał firmy w spłacie należności” – zaznaczyła.
Wyjaśniła, że chodzi o firmy, które “na koniec 2019 r. były firmami w dobrej kondycji finansowej, a w których kryzys związany z rozwojem pandemii rzeczywiście sprawił, że straciły zdolność do spłaty tych należności”.
Emilewicz wskazała, że ARP uruchamia również inny instrument adresowany do małych i średnich firm, nie tylko z branży transportowej – są to pożyczki obrotowe na wypłatę wynagrodzeń. “Te pożyczki pozwolą pokryć koszty wynagrodzenia netto w firmach przez okres do 2 lat. Wynagrodzenia te będą trafiać bezpośrednio na konta pracowników” – dodała.
Minister wskazała, że łącznie w ramach tarczy antykryzysowej i tarczy finansowej na pomoc polskim przedsiębiorcom i pracownikom przeznaczono ponad 300 mld zł. “To jest największa kwota pomocy publicznej, jaka trafia na rynek od 1989 r. To największa pomoc w historii współczesnej Polski” – zaznaczyła.
Poinformowała, że do tej pory złożono ok. 3 mln wniosków o różnego rodzaju pomoc która oferowana jest przez rząd. Są to m.in. zwolnienia ze składek na ZUS, dopłaty do wynagrodzeń, pożyczki, czy wreszcie wnioski o kredyty częściowo umarzalne w ramach Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju.
“Wartość wypłaconych świadczeń na 5 maja to już niemal 4 mld zł, ponad 37 tys. firm otrzymało łącznie prawie 8 mld zł subwencji w ramach Tarczy Finansowej – przedsiębiorstwa zatrudniają prawie 400 tys. pracowników. To stała pomoc, która w niespełna miesiąc została przetransferowana. (…) Ten pieniądz już realnie do gospodarki trafił” – powiedziała wicepremier.
Emilewicz podkreśliła też, że dzięki uruchomionemu wsparciu spada dynamika wyrejestrowywania działalności gospodarczej, co – jak zaznaczyła – pozwala z optymizmem patrzeć na koniec roku. „Ta dynamika była bardzo duża w ostatnich dwóch tygodniach marca, w pierwszych dwóch tygodniach kwietnia. Wiadomości za ostatni tydzień są bardzo optymistyczne, przedsiębiorcy przestali się wyrejestrowywać, przestali zawieszać swoją działalność” – powiedziała. Dodała, że w rejestrze tym jest ciągle ponad 2 miliony podmiotów.
Z kolei obecny na konferencji minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podkreślił, że uruchomiony w środę instrument wsparcia dla branży transportowej pozwoli wielu firmom przebrnąć przez kryzys. Wyjaśnił, że jednym z elementów pomocy oferowanej przez Agencję Rozwoju Przemysłu jest leasing operacyjny z karencją w spłacie do 12 miesięcy, będą też pożyczki obrotowe.
Kwota leasingu – jak wskazał – może sięgać 5 mln zł netto, a okres finansowania trwać do 6 lat. Karencja w spłacie rat leasingowych może wynieść nawet 12 miesięcy, co – jak wyliczono – w przypadku kosztów leasingu standardowego ciągnika siodłowego z naczepą może wzmocnić bieżącą płynność spółki kwotą ok. 111 tys. zł.
Minister podkreślił, że w szczególnie złej sytuacji są firmy przewożące osoby zarówno w transporcie krajowym, jak i międzynarodowym, gdyż usługi turystyczne przestały funkcjonować, a na parkingach pozostaje tysiące autokarów.
Adamczyk przypomniał, że przy przejazdach przez polskie granice kierowcy z firm transportowych nie podlegają 14-dniowej kwarantannie.(PAP)