Rajd Śląsk: wypadek na trasie, potrącono 2 dziewczynki
Na 10. odcinku Rajdu Śląsk jeden z uczestników, Zigniew Gabryś jadący Fordem Fiestą R5, nie wyhamował przed wejściem w zakręt, na skutek czego potrącone zostały dwie dziewczynki. Organizatorzy zapewniają, że przeanalizują sytuację oraz wyciągną z niej wnioski.
Jak tłumaczy Rafał Rezler, asystent dyrektora Rajdu Śląska ds. mediów, rajdy samochodowe polegają na tym, aby odcinek pomiędzy dwoma punktami pokonać w jak najkrótszym czasie. Często więc kierowcom zależy na tym, aby nadrobić czas. I zapewne chęć zyskania czasu doprowadziła do tego, że kierowca Forda Fiesty R5, Zbigniew Gabryś nie wytracił odpowiednio prędkości przed wejściem w trudny zakręt, którego kąt wynosi 90 stopni.
Kierowca samochodu numer 1 bardzo mocno spóźnił hamowanie, bo zależało mu na tym, żeby pojechać jak najszybciej. Gdzieś zabrakło trochę centymetrów – relacjonuje asysent dyrektora.
Dziewczynki razem z innymi kibicami obserwowały rajd. Stały w miejscu wyznaczonym przez organizatorów. Gdy kierowca nie mógł wyhamować, dziewczynki nie były w stanie uciec stamtąd na czas.
Rafał Rezler zapewnia też, że organizatorzy będą analizować sytuację i wyciągać wnioski, gdyż zależy im na tym, aby zapewnić najwyższy poziom bezpieczeństwa podczas imprezy.
Potrącone dziewczynki zostały przewiezione do szpitala. Jak się okazało, na szczęście nic poważnego im się nie stało.