Przed świętami liczba przesyłek wzrasta o 70 proc. Firmy kurierskie szykują się do szczytu już od września
Blisko połowa Polaków zamierza w tym roku kupić prezenty przez internet – wynika z badania Deloitte. Wydatki w tym kanale wzrosną o 8,6 proc., podczas gdy budżet na prezenty w ogóle ma być tylko o 3,4 proc. wyższy niż przed rokiem. To oznacza gorący okres dla firm kurierskich, które przygotowują się do niego od miesięcy, zatrudniając dodatkowych pracowników.
Boom rozpoczął się już w czarny piątek, gdy napędzana promocjami sprzedaż wzrosła o 45 proc., a kurierzy odnotowali podwojenie liczby przesyłek.
Większość przesyłek napłynie z kanału e-commerce, co z punktu widzenia firmy kurierskiej stanowi dodatkowe wyzwanie z racji szczególnych wymagań klientów sklepów internetowych.
Z raportu firmy Gemius wynika, że 54 proc. z 26,5 mln polskich internautów robi zakupy w internecie, z czego 53 proc. kupuje w polskich sklepach, a 16 w zagranicznych. Wartość rynku szacowana jest już na 36–40 mld zł. Konsumentów do kanału internetowego zachęca całodobowa dostępność (82 proc.), wygoda (44 proc.), prostota (41 proc.), mniejsza czasochłonność (39 proc.) i niższe ceny (33 proc.). O 5 pkt proc. do 38 proc. spadła też w porównaniu z 2016 rokiem obawa o bezpieczeństwo transakcji. Przed świętami wszystkie te czynniki zyskują na znaczeniu.
Badanie Deloitte wskazuje, że 49 proc. Polaków zamierza kupić prezenty online, korzystając z komputera, a 20 proc. – z urządzeń mobilnych.
To współpraca na poziomie całej firmy. Dla przykładu wspólnie z działem HR opracowujemy plany zatrudnienia dodatkowych pracowników i kurierów. Dział IS sprawdza, czy nasze systemy działają prawidłowo. Dział sprzedaży we współpracy z klientami przygotowuje dla nas prognozy wolumenowe. Dzięki temu w czasie szczytu paczkowego jesteśmy dobrze przygotowani.
W listopadzie DHL Parcel rozpoczął obsługę serwisu Zalando. Od maja rozwija także współpracę z siecią sklepów convenience Żabka, w których konsumenci mogą odbierać zamówione przesyłki. O ile przed wakacjami usługą objętych było nieco ponad dwa tysiące sklepów, obecnie jest to już cała sieć sześciu tysięcy placówek.
DHL Parcel zatrudnia też dodatkowych kurierów, by uporać się ze wzmożonym ruchem. Proces rekrutacyjny ruszył już we wrześniu.