Przed świętami Bożego Narodzenia ceny żywności będą jeszcze wyższe. Najdotkliwiej odczują to emeryci i najmniej zarabiający
W ciągu ostatniego roku ceny żywności wzrosły o blisko 6 proc. To największa podwyżka od 6 lat – podaje Główny Urząd Statystyczny. Na sklepowych półkach najbardziej podrożały warzywa, masło i jajka. Przed świętami Bożego Narodzenia ceny żywności nadal będą rosnąć, a najdotkliwiej odczują to emeryci, renciści i najmniej zarabiający. Inflacja to też sygnał dla Rady Polityki Pieniężnej do podwyżek stóp procentowych, co oznacza złe wieści również dla kredytobiorców.
Ceny towarów i usług w październiku wzrosły o 2,1 proc. w ujęciu rocznym i o 0,5 proc. w ujęciu miesięcznym – podał Główny Urząd Statystyczny. W największym stopniu za taki wynik odpowiada drożejąca żywność. W październiku ceny produktów żywnościowych wzrosły o 1 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Najbardziej drożały warzywa (o 6,7 proc.), masło (3,3 proc.), owoce (2,5 proc.) i jajka (5,2 proc.). W ciągu ostatniego roku wzrost cen żywności wyniósł aż 5,8 proc. – to największa podwyżka od 6 lat.
Wzrost cen, który w największym stopniu dotyczy żywności, obejmuje też inne grupy produktów, m.in. odzież i obuwie. Rosną też ceny paliw, które przekładają się na wyższe koszty transportu, a tym samym – wyższe ceny towarów i usług.
Podwyżki cen odczuwają przede wszystkim emeryci, renciści i osoby najmniej zarabiające. Konsumpcja podstawowych produktów stanowi około połowy ich dochodów, dlatego – w przypadku tych grup społecznych – wzrosty cen są szczególnie dotkliwe.
Zdaniem wykładowcy toruńskiej WSB inflacja spowoduje, że konsumenci będą szukać towarów i usług po niższych cenach. Z kolei sprzedawcy i producenci będą musieli je modyfikować, przykładowo restauracje będą zmuszone zmieniać swoje menu w związku z podwyżką cen żywności.