Protest ekologów przeciwko “ziemiobójstwu” podczas targów Fashion Week w Londynie
Działacze ruchu ekologicznego Extinction Rebellion zorganizowali w niedzielę (15.09) protest przed budynkiem, w którym odbywały się pokazy w ramach Londyńskiego Tygodnia Mody. Aktywiści sprzeciwiają się zjawisku fast fashion, czyli masowej produkcji ubrań inspirowanych kolekcjami najbardziej znanych kreatorów mody, które błyskawicznie trafiają do sklepów.
Ekolodzy trzymali transparenty z hasłami takimi jak „Moda=Ziemiobójstwo” czy „Całkowita emisja gazów cieplarnianych z produkcji tekstyliów jest większa niż ze wszystkich lotów międzynarodowych i żeglugi morskiej łącznie”.
Zjawisko fast fashion zapewnia firmom odzieżowym gigantyczne zyski, ale przyczynia się do zanieczyszczania środowiska oraz wyzyskiwania pracowników w najbierniejszych krajach świata.
Według informacji brytyjskiego dziennika „The Independent” aż 250 tys. pracowników firm bawełniarskich w Indiach popełniło samobójstwa na przestrzeni ostatnich 15 lat.
Masowo produkowane ubrania są często niskiej jakości i równie błyskawicznie, jak na półki sklepowe, trafiają później na śmietnik. Szacuje się, że odzież stanowi aż 5 proc. globalnej produkcji śmieci.
Pionierem rozwoju fast fashion była hiszpańska marka odzieżowa Zara. Jej założyciel Amancio Ortega jest dzisiaj jednym z najbogatszych ludzi świata, a jego majątek jest szacowany na blisko 67 miliardów dolarów. Jego koncern Inditex jest właścicielem marek takich, jak Zara, Pull&Bear, Bershka, Massimo Dutti czy Stradivarius.
Na zdjęciach m.in. Anna Wintour, redaktor naczelna amerykańskiego wydania czasopisma Vogue, wkraczająca na teren Londyńskiego Tygodnia Mody.