Polacy wciąż emigrują. Najpopularniejsze kierunki to Wielka Brytania i Niemcy
Jak pokazują statystyki Głównego Urzędu Statystycznego pod koniec ubiegłego roku poza granicami Polski na wyjeździe czasowym przebywało 2,5 miliona Polaków. Spośród nich 120 tysięcy osób to osoby, które wyjechały z Polski w 2016 roku.
Liczba 2,5 miliona dotyczy Polaków, którzy wyemigrowali z kraju w latach 2004-2016. 2,2 mln z nich przebywa w Europie, z czego 2,1 mln w krajach należących do Unii Europejskiej. Porównując te dane z rokiem 2015, jest to liczba o 113 tysięcy większa.
Do jakich państw najczęściej emigrują Polacy? Jak pokazują dane – do Wielkiej Brytanii (788 tysięcy osób), Niemiec (687 tys.), Holandii (116 tys.) oraz do Irlandii (112 tys.)
GUS wskazuje także, że w ubiegłym roku liczba Polaków emigrujących do Wielkiej Brytanii oraz do Niemiec jeszcze bardziej się zwiększyła. W porównaniu do roku 2015, do Wielkiej Brytanii wyjechało 68 tysięcy osób więcej, natomiast do Niemiec – 32 tysiące.
Wśród kieunków emigracyjnych Polaków znaleźć można też inne państwa członkowskie UE. Są to między innymi: Austria, Belgia, Dania, Holandia, Irlandia i Szwecja. Badania pokazują natomiast, że nieco mniej osób wyjechało do Hiszpanii i Włoch.
Statystyki wskazują także na to, że coraz częściej mamy do czynienia z osobami, które na stałe zameldowane są w Polsce, jednak przebywają dłużej niż trzy miesiące w krajach europejskich nienależących do UE. Najwięcej takich osób jest w Norwegii. W 2016 roku przebywało tam 85 tysięcy Polaków.
Najczęściej czasowi emigranci z Polski przebywają poza granicami kraju około 12 miesięcy. Osoby te zaliczane są do grupy emigrantów długookresowych, a ich odsetek szacowany jest na 80%.
GUS zaznacza jednak, że prezentowane dane nie są danymi “twardymi”, mają raczej charakter bardziej orientacyjny. Ich celem jest wyznaczyć trendy i pokazać najpopularniejsze kierunki wyjazdowe polskich emigrantów.
„Szacunek jest utrudniony ze względu na różne systemy ewidencjonowania przepływów migracyjnych istniejące w poszczególnych krajach, oraz różną dostępność danych o migracjach” – podkreślił GUS w swoim raporcie.
Źródło: www.kurier.pap.pl