Pogrzeb królowej Elżbiety II
Z Opactwa Westminsterskiego ruszył kondukt pogrzebowy Elżbiety II. Za trumną z ciałem monarchini podążają król Karol III, królowa małżonka Camilla, członkowie rodziny królewskiej i żołnierze.
Kondukt przejdzie z Westminsteru do londyńskiego łuku triumfalnego Wellington Arch. Stamtąd trumna zostanie przeniesiona do karawanu, który zawiezie ją na zamek w Windsorze.
Nabożeństwo żałobne prowadził dziekan opactwa ks. David Hoyle. Podczas nabożeństwa premier Liz Truss i sekretarz generalna Commonwealthu Patricia Scotland odczytały fragmenty Ewangelii.
Arcybiskup Canterbury Justin Welby powiedział, podczas nabożeństwa, że królowa Elżbieta II „jest opłakiwana, ponieważ była rzadkim przykładem przywódcy, który wolał służyć ludziom, niż by to jemu służono”. Wskazał, że „niewielu przywódców otrzymuje tyle wyrazów miłości, jakie widzieliśmy” w życiu królowej Elżbiety II.
Były arcybiskup Yorku John Sentamu powiedział wcześniej, że królowa nie życzyła sobie „nudnego pogrzebu”.
To pierwszy pogrzeb państwowy w Wielkiej Brytanii od 1965 r., a jego transmisję mieszkańcy wysp obejrzą w wielu miejscach publicznych, m.in. w pubach i kinach. Telebimy ustawiono także w parkach, na placach i w świątyniach.
W uroczystości udział biorą nie tylko członkowie rodziny królewskiej, ale także delegaci z całego świata. Wśród nich znajdą się ambasadorzy oraz przywódcy wielu państw, m.in. Andrzej Duda, Joe Biden, Emanuel Macron i Frank-Walter Steinmeier.
Szacuje się, że transmitowany na żywo pogrzeb Elżbiety II mogą śledzić nawet 4 miliardy ludzi na całym świecie.