“Obrażenia jakich doznało dziecko, nie prowadziły do zgonu”. Ojciec dwumiesięcznego Igora skazany na 7 lat, prokuratura żądała 25
27-letni Łukasz K. został skazany na siedem lat więzienia za pobicie dwumiesięcznego syna. – Obrażenia jakich doznało dziecko, nie prowadziły do zgonu – mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Ewa Kabzińska.
Prokuratura domagała się wyższej kary, nawet 25 lat pozbawienia wolności, twierdząc, że doszło do usiłowania zabójstwa.
Zdaniem sądu, gdyby Łukasz K. chciał śmierci swojego dziecka, nie próbowałby udzielić mu pomocy. Mężczyzna zaniepokojony stanem syna zawiózł go do szpitala.
Maleńki Igor trafił do szpitala w listopadzie 2016 roku ze złamaną podstawą czaszki. Chłopiec przeżył, chociaż jego stan był ciężki. Skazany ojciec na początku śledztwa twierdził, że syn spadł z wersalki. Potem – jeszcze przed rozpoczęciem procesu – przyznał się do pobicia i współpracował ze śledczymi i sądem, jednak nie przyznał się do usiłowania zabójstwa.