Epidemia COVID-19 może wpływać na zdrowie psychiczne
Według dotychczasowych badań epidemia zwiększa ryzyko zaburzeń psychicznych u personelu medycznego, pacjentów oraz w ogólnej populacji. Samo zakażenie może jednocześnie szkodliwie wpływać na mózg – podejrzewają naukowcy.
Epidemia koronawirusa wpłynęła już na życie większości ludzi. Okazuje się, że działa ona jednak nie tylko na sferę fizyczną, ale także psychiczną.
Na łamach pisma „Brain, Behavior and Immunity” informują o tym naukowcy z Uniwersytetu Kopenhaskiego, którzy przeanalizowali 43 naukowe artykuły na ten temat.
Dwie publikacje sprawdzały objawy pojawiające się u pacjentów zakażonych SARS-CoV-2. Według tych badań 96 proc. ciężko chorych osób wykazuje symptomy stresu pourazowego.
Z pozostałych 41 publikacji 20 dotyczyło personelu medycznego. Większość pokazała podniesiony poziom lęków, stresu, problemów ze snem oraz depresji. 19 badań zajmowało się ogólną populacją. Te prace także wskazały na negatywny efekt COVID-19. A dwie publikacje dotyczyły osób z istniejącymi wcześniej zaburzeniami psychicznymi.
Jednocześnie hospitalizacja z powodu zachorowania na COVID-19 wiąże się z podniesionym ryzykiem depresji.
Autorzy opracowania podkreślają, że uwzględnione badania miały różną jakość. Z powodu kryzysu, naukowe prace są teraz publikowane szybciej niż zwykle. Poza tym, większość badań była prowadzona z pomocą ankiet online. Przy tym pochodzą one głównie z Azji i nie jest pewne, czy można ich wyniki przenieść na mieszkańców Europy.
„Potrzebnych jest więcej badań i lepszych, ale uzyskane wyniki nadal mają znaczenie” – mówi autor pracy prof. Michael Eriksen Benros.
“Liczne raporty o osłabionych zmysłach węchu i smaku w przebiegu COVID-19 mogą wskazywać na działanie choroby na układ nerwowy. Martwi więc, że w trakcie infekcji oraz krótko po niej notowano symptomy psychiczne. Jednym z czynników może być infekcja uszkadzająca mózg i powodująca takie objawy bezpośrednio lub przez działanie układu odpornościowego” – wyjaśnia naukowiec.