Chile: brutalne zamieszki w stolicy
Podczas demonstracji popierającej plemienie Mapuche w stolicy Chile doszło do poważnych i brytalnych zamieszek. Protestujący barykadowali się oraz rzucali kamieniami w stronę policjantów. Funkcjonariusze użyli armatek wodnych, by uspokoić tłum.
Zamieszki w Santiago de Chile wyniknęły podczas protestu. Demonstranci wyrażali swoje poparcie dla plemienia Mapuche. Od dłuższego czasu władze kraju i członkowie plemienia nie mogą dojść do porozumienia w sprawie zabranych ziem.
Plemienie Mapuche domaga się oddania swoich ziem, które zostały zabrane przez chilijski rząd. Pierwszy konflikt związany z terytorium plemienia miał miejsce ponad 200 lat temu. Ówczesne władze kraju zajęły tereny plemienia, aby rozbudowywać państwo. Członkowie plemienia Mapuche po dzień dzisiejszy próbują odzyskać swoje tereny, niektórzy zdecydowali się nawet na strajk głodowy, który trwa już od 113 dni.
Protestanci, którzy wspierają członków plemienia, doprowadzili do zamieszek podczas demonstracji. Budowali oni barykady przed policją, które następnie podpalali. Demonstranci rzucali też kamieniami w policjantów. Służby użyły armatek wodnych.