Bydgoski patostreamer zatrzymany – skakał po aucie na oczach widzów
Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który podczas transmisji na żywo w mediach społecznościowych uszkodził zaparkowany samochód, skacząc po jego dachu. W wyniku jego działań właściciel pojazdu poniósł straty oszacowane na 3 tysiące złotych. Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia i czeka go rozprawa sądowa.
Niszczenie mienia dla "widowiska"
Do incydentu doszło 27 lutego 2025 roku. Policjanci ustalili, że mieszkaniec dzielnicy Bocianowo regularnie transmituje swoje życie w internecie. Tym razem, namówiony przez jednego z widzów podczas relacji na żywo, zdecydował się na skakanie po dachu zaparkowanego przy ulicy samochodu. Całe zdarzenie zostało nagrane i udostępnione na platformie społecznościowej.
Szybka reakcja policji
Funkcjonariusze, śledząc przebieg transmisji, ustalili miejsce przebywania mężczyzny i zatrzymali go w jednej z bydgoskich restauracji. Ze względu na stan nietrzeźwości, 23-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Następnego dnia, 1 marca 2025 roku, usłyszał zarzut zniszczenia mienia, który – po konsultacji z prokuratorem – zakwalifikowano jako występek o charakterze chuligańskim.
Surowe konsekwencje
Za zniszczenie mienia grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Teraz o jego losie zdecyduje sąd.