Koronawirus w PolsceBlisko 5 mln Polaków otrzymało pierwszą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19.

Blisko 5 mln Polaków otrzymało pierwszą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19.

Do czwartku w Polsce podano ponad 7 mln dawek szczepionki przeciw COVID-19 – jedną dawkę szczepionki otrzymało ponad 4,9 mln Polaków, a dwie – blisko 2,1 mln. W przyszłym tygodniu do Polski ma trafić pierwsza dostawa preparatu firmy Johnson&Johnson.

<p>Warszawa, 12.02.2021. Koronawirus w Polsce. Szczepienia nauczycieli w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie, 12 bm. Rozpoczynaj¹ siê szczepienia przeciw COVID-19 dla nauczycieli, w pierwszej kolejnoœci dla tych, którzy obecnie pracuj¹ stacjonarnie. Na szczepienia zarejestrowa³o siê 268 tysiêcy nauczycieli, to oko³o 65 procent uprawnionych w tej grupie.  (kf) PAP/Leszek Szymañski</p>
<p>Warszawa, 12.02.2021. Koronawirus w Polsce. Szczepienia nauczycieli w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie, 12 bm. Rozpoczynaj¹ siê szczepienia przeciw COVID-19 dla nauczycieli, w pierwszej kolejnoœci dla tych, którzy obecnie pracuj¹ stacjonarnie. Na szczepienia zarejestrowa³o siê 268 tysiêcy nauczycieli, to oko³o 65 procent uprawnionych w tej grupie. (kf) PAP/Leszek Szymañski</p>

W Polsce jedną dawkę szczepionki otrzymało 4 909 987 Polaków. 2 090 058 osób dostało dwie dawki preparatu. W sumie w całym kraju podano 7 000 072 dawki szczepionki przeciw COVID-19 – wynika opublikowanego w czwartek zestawienia na rządowej stronie gov.pl.

W raporcie wykazano, że do Polski trafiło łącznie 8 952 050 dawek szczepionek, a do punktów szczepień dostarczono ich 7 774 610. Po szczepionkach zanotowano 5 695 niepożądanych odczynów. Zutylizowano 7 769 dawek.

W czwartek szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk poinformował, że 15 kwietnia uruchomiony będzie pilotaż punktów drive-thru, 20 kwietnia – punktów szczepień powszechnych, 23 kwietnia – szczepień prowadzonych przez indywidualnych ratowników i pielęgniarki, w maju – w aptekach, a na przełomie maja i czerwca – w zakładach pracy. Podkreślił, że będą to pilotaże, dla których obecnie szykowana jest infrastruktura, procedury i rozwiązania organizacyjne.

Przypomniał też, że w najbliższy poniedziałek, czyli 12 kwietnia, zapisywać na szczepienie będą mogły się osoby w wieku 59 lat (rocznik 1962).

“Potem możemy trochę przyspieszać albo trochę spowalniać, w zależności od tego, jak będzie duże zainteresowanie rejestracją i jak będą się wywiązywali producenci szczepionek z tych zadeklarowanych do Polski dostaw” – zaznaczył.

W harmonogramie przyjęto, że od 12 kwietnia codziennie uruchamiane będą zapisy dla kolejnych roczników, począwszy od rocznika 1962, czyli dla osób, które nie dokonały na początku roku zgłoszenia swojej gotowości do szczepień. Proces ten potrwa do 24 kwietnia, kiedy zapisywać się będzie mógł rocznik 1973.

W tej chwili na szczepienia rejestrują się osoby w wieku 40-59 lat, które wypełniły takie zgłoszenie w styczniu, lutym lub marcu. Równolegle trwa szczepienie osób w wieku 60 lat i powyżej.

Z kolei premier Mateusz Morawiecki podkreślał, że do szczepień zostaną wykorzystane sale sportowe, ośrodki szkolne i remizy strażackie; zapewniał, że każdy będzie mógł się zaszczepić jak najbliżej miejsca zamieszkania. Zapowiedział, że w maju może dotrzeć do Polski 9 mln szczepionek, a w kwietniu potwierdzono dostawę ok. 5,5 miliona dawek. Rząd czeka na potwierdzenie dostawy w kwietniu kolejnych 1,5 mln dawek – zatem w kwietniu do Polski może trafić 7 mln szczepionek.

Premier odniósł się też do niedawnych doniesień z Rzeszowa, gdzie zaszczepionych miało zostać dużo więcej chętnych niż gdzie indziej. Na wysoki wskaźnik szczepień w Rzeszowie zwracali uwagę politycy opozycji, łącząc to z przedterminowymi wyborami prezydenta miasta. Poseł KO Piotr Borys pisał np., że w Rzeszowie zaszczepiono ok. 63. proc populacji. Inny zarzut dotyczył szczepienia osób bez skierowania i niezarejestrowanych jako chętne do szczepienia.

“Nie ma takiej sytuacji, że jakieś miasta są uprzywilejowane. Proszę popatrzeć całościowo na ten proces. Jest on w pełni równy dla wszystkich” – zapewnił szef rządu.

Dworczyk przyznał, że chociaż sytuacja z dostawami szczepionek jest o wiele lepsza niż w pierwszym kwartale, to ciągle mamy do czynienia z kolejnymi zmiennymi informacjami.

“Początkowo mieliśmy dostać 7 mln szczepionek w kwietniu, potem ta liczba spadła do nieco ponad 5 mln szczepionek. Teraz słyszymy znowu deklarację powrotu do tych 7 mln, ale właśnie kilkadziesiąt godzin temu usłyszeliśmy, że AstraZeneca zmniejszy kolejną planowaną dostawę” – mówił Dworczyk. Zaznaczył, że trzeba w związku tym elastycznie dostosowywać się do tej sytuacji.

Po czwartkowej rozmowie premiera Mateusza Morawieckiego z szefową KE Ursulą von der Leyen Dworczyk poinformował, że pierwsza partia 120 tys. szczepionek Johnson&Johnson ma trafić do Polski w połowie przyszłego tygodnia, przed planowanym wcześniej terminem.

Preparat firmy Johnson&Johnson to czwarta szczepionka, która została zatwierdzona w UE, po preparatach firm: Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca. Szczepionka jest już podawana w Stanach Zjednoczonych i RPA; została zatwierdzona również w Kanadzie

Wybrane dla Ciebie