Afera na targach egzotycznych w Krakowie: Zatrzymanie za handel chronionymi gadami i fałszowanie dokumentów
Podczas targów egzotycznych zwierząt i roślin „TerraAnimals” w Krakowie policjanci zatrzymali 37-letniego wystawcę podejrzanego o nielegalny handel zwierzętami objętymi konwencją CITES oraz posługiwanie się fałszywą dokumentacją. W toku działań zabezpieczono 32 gady oraz podejrzane dokumenty, które trafiły do analizy.
Akcja policji na targach „TerraAnimals”
Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą krakowskiej policji, wspierani przez biegłego z zakresu weterynarii, przeprowadzili kontrolę stoisk na targach egzotycznych zwierząt. Podejrzenia dotyczące nielegalnego handlu zwierzętami potwierdziły się przy jednym ze stanowisk.
Na stoisku zabezpieczono 12 żywych gadów oraz dokumentację, która wzbudziła wątpliwości co do autentyczności. Wystawca, oferujący zwierzęta objęte międzynarodową ochroną, został zatrzymany na miejscu.
Przeszukanie i kolejne odkrycia
Śledztwo doprowadziło policję na Dolny Śląsk, gdzie w miejscowości związanej z podejrzanym przeprowadzono przeszukanie jego mieszkania oraz przynależnych pomieszczeń. Znaleziono tam 20 węży oraz osiem martwych gadów, które przekazano biegłemu weterynarii. Zabezpieczono również dodatkowe dokumenty, które mogą być sfałszowane.
Potencjalne zarzuty
Mężczyzna może usłyszeć zarzuty związane z nielegalnym handlem zwierzętami chronionymi na mocy konwencji CITES oraz naruszeniem przepisów Ustawy o ochronie przyrody. Śledczy badają również, czy doszło do przestępstw fałszowania dokumentów oraz znęcania się nad zwierzętami.
Konwencja CITES i ochrona przyrody
CITES, czyli Konwencja Waszyngtońska, reguluje handel gatunkami zagrożonymi wyginięciem, chroniąc je przed nadmierną eksploatacją. Nielegalny handel zwierzętami objętymi tą konwencją stanowi poważne naruszenie prawa, narażając na szwank zarówno środowisko naturalne, jak i dobrostan zwierząt.
Konsekwencje prawne
Jeśli zarzuty zostaną potwierdzone, 37-latek może stanąć przed sądem za handel chronionymi gatunkami, fałszowanie dokumentów oraz potencjalne znęcanie się nad zwierzętami. Sprawa pokazuje, jak ważna jest kontrola takich wydarzeń i ścisła współpraca służb w walce z przestępczością przeciwko przyrodzie.