PolskaPojechał na ryby i nie wrócił. Z jeziora wyłowiono zwłoki księdza
Pojechał na ryby i nie wrócił. Z jeziora wyłowiono zwłoki księdza
W miejscowości Klępicz tuż przed północą w poniedziałek znaleziono ciało mężczyzny unoszące się na tafli wody. Przy brzegu stał zaparkowany samochód proboszcza pobliskiej parafii. Okazało się, że zwłoki należały do księdza, który utonął podczas połowu ryb. Wędkowanie było jego pasją.
– Chwilę po godzinie 21 do służb ratowniczych wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu księdza. Służby najpierw znalazły pustą łódkę, części garderoby, a przed godziną 22 udało się odnaleźć ciało mężczyzny – relacjonował Przemysław Kamiński z portalu chojna24.pl.
Ciało zidentyfikował jeden z mieszkańców Klępicza.