Życie zagubionego w lesie 70-latka uratował kundelek. Ogrzewał swojego pana własnym ciałem

70-latek z Kotlina (woj. wielkopolskie), który poza domem spędził kilkadziesiąt godzin, odnalazł się. Jak twierdzą lekarze i policja, kundelek Skierka uratował mu życie. Zmarzniętego seniora odnaleziono z przytulonym do niego psem w lesie.

– Strażacy z OSP w sumie 21 osób wzięło udział w poszukiwaniach przeszukiwali teren zarówno pieszo jak i przy użyciu quadów – relacjonował kpt. Mariusz Banaszak ze straży pożarnej w Jarocinie.

– Okazało się, że mężczyzna siedzi z przytulonym do klatki piersiowej psem, który dogrzewał mężczyznę. Mężczyzna spędził tam 38 godzin. Dodam, że wcześniej padał deszcz i burza. Mężczyzna był na skraju lasu, schowany w krzakach – opisał Błażej Busza z Wielkopolskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej.