Związkowcy z kopalni Turów: Czesi z nami tych negocjacji do wyborów nie zakończą, bo premierowi Babisowi brakuje kilku punktów politycznych

Związkowcy z kopalni Turów są oburzeni karą nałożoną na Polskę przez europejski Trybunał Sprawiedliwości i oczekiwaniem, że działalność kopalni i elektrowni zostanie zawieszona

– Po co jest polityka klimatyczna, żebyśmy nie palili w piecach, po co Bogatynia nie ma smogu, no po to, żebyśmy dbali o klimat. Dbając o klimat większość mieszkańców Bogatyni podłączyła się do sieci ciepłowniczej. Dziś po decyzji pani de la Puerty nie będą mieli ciepłej wody, ogrzewania, my się na to nie zgadzamy! – mówi oburzony Wojciech Ilnicki, przewodniczący NSZZ Solidarność kopalni w Turowie.

– Czesi mają wybory 9., my to wiemy od pierwszego dnia negocjacji. Jakby ich nie oceniać, Czesi z nami tych negocjacji do 9 października nie zakończą, lub zakończą je zrywając dla kilku punktów politycznych przy wyborach. Premierowi Babisowi tych punktów brakuje – uważa Ilnicki.