W odpowiedzi policjanci pokazali kobiecie swoje legitymacje służbowe i zatrzymali ją.
Po przebadaniu białego proszku okazało się, że to amfetamina. Krakowianka miała przy sobie 40 dilerskich działek. Usłyszała zarzut posiadania narkotyków i przyznała się do winy. Odpowie za to przed sądem, grożą jej trzy lata więzienia, ale dochodzenie jeszcze się nie zakończyło. Policja śląska z pomocą małopolskiej sprawdzają, czym zajmowała się autostopowiczka.