Wybuchł silnik boeinga 777 z 365 osobami na pokładzie. Konieczne było awaryjne lądowanie w Los Angeles

365 osób (18 członków załogi oraz 347 pasażerów) znajdowało się na pokładzie boeinga 777 lecącego z Los Angeles (USA) do Manili na Filipinach. Maszyna wystartowała w sobotę przed południem i miała znajdować się w powietrzu przez kilkanaście godzin. Chwilę po starcie wybuchł jeden z silników. Pasażerowie zobaczyli ogień, a chwilę później usłyszeli, że konieczne będzie awaryjne lądowanie. Na płycie lotniska czekały już służby pożarnicze. Nikomu nic się nie stało.