“Wstydzimy się, że pan Mejza jest w polskim rządzie”. Komentarze polityków do sprawy wiceministra sportu

Kontrowersje wokół wiceministra sportu i pytania o ich polityczne konsekwencje dla obozu władzy. Na ostatnim posiedzeniu klubu Jarosław Kaczyński miał powiedzieć, że Łukasz Mejza to jeden z problemów z którymi mierzy się dziś PiS i że wyjaśnianie sprawy trwa.

Opozycja stawia jednak pytania, czy polityk który miał w przeszłości zarabiać na nieuleczalnie chorych dzieciach obiecując im uzdrowienie niesprawdzoną metodą – uniknie politycznej odpowiedzialności ze względu na kruchą sejmową większość PiSu.

– Już dawno pan Mejza powinien wylecieć z rządu, już dawno powinni rozważy zlikwidowani ministerstwa sportu. To kompromituje Polskę. Mamy sytuację, w której wstydzimy się, że pan Mejza jest w polskim rządzie – stwierdziła Katarzyna Lubnauer z KO.

– Nie będzie żadnych wyjaśnień, bo ta sprawa jest prosta. Służby zapewne wiedziały o jego biznesach, więc kwestie wyjaśnień, to pic na wodę fotomontaż – ocenił rzecznik PSL Miłosz Motyka.

– Jesteśmy w sytuacji, w której żaden Polak w warzywniaku nie otworzyłby portfela przy panu Mejzie, a premier Morawiecki nadal trzyma go na funkcji, która przecież a także dostęp do środków publicznych – skomentowała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Nowej Lewicy.

– Po zbadaniu tej sprawy będą podejmowane decyzję, bo nie wiem, czy jest tak czy inaczej. Jestem bardzo wstrzemięźliwy, bo na pierwszy rzut oka nie można koło tych zarzutów przejść obok. Je trzeba też zasadniczo wyjaśnić. Ja nie wykluczam, że to skończy się sytuacją decyzji daleko idących – zapewnił rzecznik rządu Piotr Muller.