Wściekli kibice zaatakowali piłkarzy Schalke po przegranym meczu z Arminią Bielefeld.

We wtorek (20.04) piłkarze Schalke przegrali z Arminią Bielefeld 0:1 i stracili matematyczne szanse na utrzymanie w Bundeslidze. W 30 kolejkach klub z Gelsenkirchen zdobył tylko 13 punktów, odnosząc zaledwie 2 zwycięstwa i ponosząc aż 21 porażek.

„Bild” donosi, że klub zadbał o obstawę policyjną dla piłkarzy, ale nie poradziła ona sobie z liczną grupą wściekłych kibiców, którzy czekali pod stadionem. Według relacji anonimowego piłkarza, kibole najpierw obrzucili ich jajkami i petardami, a potem zaatakowali ich fizycznie. Część zawodników zdołała zamknąć się w autokarze, a inni ratowali się ucieczką do klubowego budynku. „Pościg” kibiców za piłkarzami został nagrany i opublikowany w mediach społecznościowych. Świadkowie twierdzą, że zdemolowano samochody niektórych piłkarzy, a kilku zawodników ucierpiało wskutek uderzeń. Klub wystosował oświadczenie, w którym potępił zachowanie kibiców i zapowiedział poszukiwanie sprawców. Ostatni spadek Schalke do 2. Bundesligi miał miejsce w 1988 roku.