Wózek stoczył się z molo w Ustce. Dziecko najpierw uderzyło w betonową podporę, a potem wpadło do morza

Stan 3,5-miesięcznej dziewczynki, która wypadła z przewróconego wózka, a następnie wpadła do morza w Ustce jest ciężki. Policja ustala okoliczności zdarzenia.

Do wypadku doszło w sobotę w godzinach popołudniowych. Ze wstępnych ustaleń wynika, że rodzina z województwa małopolskiego spacerowała brzegiem morza. W pewnym momencie, rodzice chcieli zrobić zdjęcie na molo, przy Syrence Usteckiej.

Nie wiadomo, czy nie zauważyli uskoku, ani czy wózek nie był zabezpieczony lub czy hamulec bezpieczeństwa nie zadziałał. Wiadomo, że stoczył się z molo, w wyniku czego, 3,5-miesięczna dziewczynka z niego wypadła i uderzyła w betonową podporę, a chwilę później stoczyła się do morza.

Na ratunek rzucił się mieszkaniec Słupska, który widział zdarzenie. Po wyciągnięciu dziewczynki z wody, została natychmiast przewieziona do szpitala. Jej stan lekarze określają jako ciężki.

Policja ustala okoliczności zdarzenia.