Wojownik za dnia, drag queen nocą. Nietypowa pasja 41-letniego mieszkańca San Diego

Diego Garijo nie jest typowym 41-latkiem. Pochodzący z Meksyku mieszkaniec San Diego jest nie tylko zawodnikiem sportów walki, ale też… drag queen.

– Zacząłem walczyć, bo żyłem w świecie przestępstw, po prostu w nim utknąłem. Brałem narkotyki. Sporty walki były pierwszą rzeczą, która przyciągnęła moją uwagę. To było bardzo ekscytujące i wyzwalające, wyrwało mnie z tamtego świata. To była pasja numer jeden, gdy stałem się dorosły. Później odkryłem inną – bycie drag queen – powiedział Garijo.